Osiem gmin powiatów hrubieszowskiego, tomaszowskiego i zamojskiego chce wspólnie zajmować się zagospodarowaniem odpadów komunalnych.
We wtorek 7 maja odbyło się spotkanie przedstawicieli zainteresowanych samorządów, które zamierzają utworzyć konsorcjum, a potem powołać spółkę. Inicjatorką wspólnego przedsięwzięcia jest Gmina Mircze.
Na razie odbiorem i wywozem śmieci zajmują się firmy komunalne, ale zgodnie z nową ustawą śmieciową od 1 lipca nie będą mogły tego robić, ponieważ ma się to odbywać na zasadach wolnorynkowych. Żeby jednak ratować spółki komunalne, które musiałyby zwalniać pracowników i pozbywać się specjalistycznego sprzętu, gminy Dołhobyczów, Krasnobród, Lubycza Królewska, Mircze, Telatyn, Tyszowce, Ulhówek i Werbkowice chcą utworzyć konsorcjum i powołać spółkę, która mogłaby startować w przetargach na zagospodarowanie odpadów. Drugi ważny argument za powołaniem takiej spółki dotyczy opłat. - W niektórych gminach w Polsce zdarza się, że stawki zaproponowane przez firmy komercyjne są nawet dwukrotnie wyższe od opłat śmieciowych, które na rzecz gminy mają płacić mieszkańcy. Liczymy na to, że nasza spółka będzie w stanie odbierać odpady za pieniądze porównywalne do opłat śmieciowych - przekonuje zastępca wójta gminy Mircze Sławomir Marciniuk.
Utworzenie takiej spółki nie byłoby zbyt kosztowne, ponieważ samorządy mogłyby wnieść do niej w formie aportu sprzęt i bazę istniejących zakładów komunalnych, a te które takich firm nie mają, wkład finansowy, uzależniony od liczby mieszkańców. Główna baza transportowa nowej firmy miałaby się znajdować w Telatynie, który jest położony w połowie drogi między gminami, zainteresowanymi wspólnym przedsięwzięciem. W nowej ustawie jest bowiem przepis, który mówi o tym, że odległość do najdalej wysuniętej miejscowości, skąd mają być odbierane śmieci, nie może być większy niż 60 kilometrów.
Na razie odbiorem i wywozem śmieci zajmują się firmy komunalne, ale zgodnie z nową ustawą śmieciową od 1 lipca nie będą mogły tego robić, ponieważ ma się to odbywać na zasadach wolnorynkowych. Żeby jednak ratować spółki komunalne, które musiałyby zwalniać pracowników i pozbywać się specjalistycznego sprzętu, gminy Dołhobyczów, Krasnobród, Lubycza Królewska, Mircze, Telatyn, Tyszowce, Ulhówek i Werbkowice chcą utworzyć konsorcjum i powołać spółkę, która mogłaby startować w przetargach na zagospodarowanie odpadów. Drugi ważny argument za powołaniem takiej spółki dotyczy opłat. - W niektórych gminach w Polsce zdarza się, że stawki zaproponowane przez firmy komercyjne są nawet dwukrotnie wyższe od opłat śmieciowych, które na rzecz gminy mają płacić mieszkańcy. Liczymy na to, że nasza spółka będzie w stanie odbierać odpady za pieniądze porównywalne do opłat śmieciowych - przekonuje zastępca wójta gminy Mircze Sławomir Marciniuk.
Utworzenie takiej spółki nie byłoby zbyt kosztowne, ponieważ samorządy mogłyby wnieść do niej w formie aportu sprzęt i bazę istniejących zakładów komunalnych, a te które takich firm nie mają, wkład finansowy, uzależniony od liczby mieszkańców. Główna baza transportowa nowej firmy miałaby się znajdować w Telatynie, który jest położony w połowie drogi między gminami, zainteresowanymi wspólnym przedsięwzięciem. W nowej ustawie jest bowiem przepis, który mówi o tym, że odległość do najdalej wysuniętej miejscowości, skąd mają być odbierane śmieci, nie może być większy niż 60 kilometrów.