Jeszcze rok temu było ich osiem, a teraz jest 13. W gminie Tomaszów Lubelski przybywa kół gospodyń wiejskich. Ich członkinie spotkały się w środę 15 lutego, by podsumować miniony rok i porozmawiać o tegorocznych planach.
Najstarsze KGW mają około 40 lat, a najmłodsze zaledwie kilka miesięcy. W tej drugiej grupie są "Jagodzianki" z Majdanu Górnego, KGW z Jezierni oraz koła w Nowej Wsi, Podhorcach i Przeorsku. - Staż nie ma tu jednak większego znaczenia. Najważniejsze jest to, że panie chcą się spotykać i realizować ciekawe pomysły, których im nie brakuje. Wbrew stereotypowym opiniom, że do KGW należą głównie gospodynie domowe, teraz skupiają one przedstawicielki różnych profesji, od krawcowych i nauczycieli, po prawników czy lekarzy. Razem prowadzą różnorodną działalność, a efekty na przykład twórczości rękodzielniczej, prezentują na wielu imprezach nie tylko o zasięgu lokalnym - podsumowuje dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Podhorcach Kinga Łuczak. To ona poprowadziła środowe spotkanie razem z Małgorzatą Miecznik-Borkowską z Urzędu Gminy w Tomaszowie Lubelskim, która przygotowała fotograficzne sprawozdanie z działalności kół gospodyń w minionym roku.
Uczestnicząca w nim wójt Marzena Czubaj-Gancarz podkreśliła, że to co robią KGW to najlepsza promocja gminy. Panie chętnie uczestniczą w festynach, turniejach i innych imprezach, na których zdobywają nagrody i wyróżnienia. Dlatego podziękowała im za aktywność i zachęciła do podejmowania kolejnych, ciekawych inicjatyw.
Uczestnicząca w nim wójt Marzena Czubaj-Gancarz podkreśliła, że to co robią KGW to najlepsza promocja gminy. Panie chętnie uczestniczą w festynach, turniejach i innych imprezach, na których zdobywają nagrody i wyróżnienia. Dlatego podziękowała im za aktywność i zachęciła do podejmowania kolejnych, ciekawych inicjatyw.