Przedstawiciele samorządów zrzeszonych w Górniczym Obszarze Funkcjonalnym nie ustają w staraniach o budowę Kopalni Węgla Kamiennego Jan Karski. Niedawno wystosowali list do władz państwowych, nadal zbierają podpisy z poparciem mieszkańców, a w tym tygodniu byli w tej sprawie w Ministerstwie Środowiska w Warszawie.
Nowa kopalnia oraz planowany w Rejowcu Fabrycznym zakład przetwarzania i wzbogacania węgla, to nie tylko miejsca pracy, ale również konkretne wpływy do skarbu państwa i budżetów lokalnych, a także spełnienie oczekiwań mieszkańców, którzy wspierają działania inwestora. - Mamy już setki list z podpisami i nadal zbieramy je we wszystkich gminach. Ponadto przypomnieliśmy, że produkcja węgla ma być kierowana przede wszystkim na eksport, co oznacza, że nie będzie konkurencją dla krajowego wydobycia, a pozytywnie wpłynie na sytuację gospodarczą w regionie.
Cieszymy się, że nasze postulaty znajdują zainteresowanie także wśród parlamentarzystów, którzy popierają te plany - mówi burmistrz Rejowca Fabrycznego Stanisław Bodys. Jego zdaniem minister Mariusz Orion Jędrysek był zaskoczony takim wsparciem inwestycji zarówno przez samorządowców, jak i mieszkańców i przyznał, że zwykle w resorcie przyjmowane są delegacje protestujące przeciw podobnym planom.
Na tym jednak lobbing w sprawie nowej kopalni się nie kończy. Już w poniedziałek samorządowcy będą w Lublinie na konferencji "Potencjał Lubelskiego Zagłębia Węglowego", w której ma wziąć udział, m.in. ambasador Australii w Polsce.
(fot. UM w Rejowcu Fabrycznym)
