Jest nowy rekord Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we Włodawie. Wszystkie pieniądze jeszcze nie zostały policzone, ale już wiadomo, że dotychczasowy rekord został pobity, a konto orkiestry wzbogaci się o ponad 14 tysięcy złotych.
- Na pewno mamy 14 tysięcy 6 złotych i 37 groszy. To wynik lepszy od ubiegłorocznego o około 3 tysięcy, ale kilka osób, które nie mogły zagrać w orkiestrze w niedzielę zapowiedziało, że zrobi to dzisiaj. Ostateczną kwotę będziemy mogli podać prawdopodobnie we wtorek 13 stycznia - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej szef włodawskiego sztabu WOŚP Piotr Misiura. Jego zdaniem bardzo skuteczni w zbieraniu pieniędzy byli w tym roku wolontariusze, a dodatkowo wyjątkowo udana była orkiestrowa licytacja.
- Aż 1360 złotych zebrał do puszki Przemysław Dzyr, dobrze wypadli również uczniowie Zespołu Szkół w Wyrykach, wspomagani przez dyrekcję i radnego Bernarda Błaszczuka oraz pozostali wolontariusze, którzy kwestowali w mieście i powiecie włodawskim - dodaje Piotr Misiura.
Najbardziej pożądane przez licytujących było złote serduszko, które ufundował właściciel Pracowni Złotniczej "Błażej" Artur Błażejczyk. Ostatecznie za 1050 złotych wylicytował je burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński, który zapowiedział, że pocieszy się nim przez najbliższy rok, a potem przekaże je na kolejny finał WOŚP.
- Aż 1360 złotych zebrał do puszki Przemysław Dzyr, dobrze wypadli również uczniowie Zespołu Szkół w Wyrykach, wspomagani przez dyrekcję i radnego Bernarda Błaszczuka oraz pozostali wolontariusze, którzy kwestowali w mieście i powiecie włodawskim - dodaje Piotr Misiura.
Najbardziej pożądane przez licytujących było złote serduszko, które ufundował właściciel Pracowni Złotniczej "Błażej" Artur Błażejczyk. Ostatecznie za 1050 złotych wylicytował je burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński, który zapowiedział, że pocieszy się nim przez najbliższy rok, a potem przekaże je na kolejny finał WOŚP.
