Brak słońca i lekki deszcz także mogą być sprzymierzeńcami organizatorów imprez plenerowych. Tak było w niedzielę 26 lipca podczas tegorocznego Jarmarku Holeńskiego w gminie Stary Brus.
Głównym elementem dorocznego spotkania było nabożeństwo ku czci Świętego Antoniego Peczerskiego, któremu w zabytkowej cerkwi, pochodzącej z początku 18 wieku, przewodniczył Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej Abel. Po liturgii uczestnicy przeszli do skansenu, gdzie odbywał się jarmark. Na scenie prezentowały się "Brusowianki" ze Starego Brusa, "Poleska Nuta" i "Wesołe Sąsiadki" z miejscowości Kołacze, a także "Siedliszczanie znad Wieprza" z Siedliszcza, "Jarzębina" z Czułczyc koło Chełma, "Sosna" z Sosnowicy, "Poleskie Echo" z Wytyczna w gminie Urszulin, "Ale Babki" z Dorohuska, "Kresowianki" z Włodawy", "Nowina" z Moszczony Królewskiej koło Siemiatycz i chór "Pojezierze" z Uścimowa.
Występy rozpoczęła "Kalina" z Białorusi, a zakończyły "Mołodyczki" z Ukrainy, które porwały publiczność do wspólnej zabawy.
Tegorocznemu kiermaszowi towarzyszyły wystawy w wiatraku, gdzie można oglądać "stużki", czyli naczynia słomiane, które były dawniej używane do zbierania jagód, albo przechowywania kasz czy zbóż oraz ptaszki wykonane przez Mariana Ścisła z Zabiela koło Radzynia Podlaskiego.
(fot. A. Babczuk/UG Stary Brus)
Występy rozpoczęła "Kalina" z Białorusi, a zakończyły "Mołodyczki" z Ukrainy, które porwały publiczność do wspólnej zabawy.
Tegorocznemu kiermaszowi towarzyszyły wystawy w wiatraku, gdzie można oglądać "stużki", czyli naczynia słomiane, które były dawniej używane do zbierania jagód, albo przechowywania kasz czy zbóż oraz ptaszki wykonane przez Mariana Ścisła z Zabiela koło Radzynia Podlaskiego.
(fot. A. Babczuk/UG Stary Brus)