Przez cały dzień w Rejowcu Fabrycznym usuwano skutki ulewy, która przeszła nad miasteczkiem w nocy z poniedziałku na wtorek. Wskutek intensywnych opadów woda zalała piwnice bloków w kilku osiedlach, domach jednorodzinnych oraz budynkach komunalnych, w tym Zespołu Szkół Samorządowych.
„Ulewa trwała może niecałą godzinę, ale nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętają, kiedy ostatni raz, w tak krótkim czasie, spadło tak dużo deszczu. Miejskie ulice wyglądały wręcz jak górskie potoki” - mówi burmistrz Stanisław Bodys. Woda zalała piwnice w blokach i domach jednorodzinnych m.in. w osiedlach: „Centrum”, „Morawinek” i „Wschód”, dolny korytarz w miejscowym zespole szkół i obiekty komunalne w osiedlu fabrycznym.
Natychmiast do pomocy ruszyły 2 jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Chełma oraz Ochotnicze Straże Pożarne z miejscowości: Kanie, Kamień, Rejowiec Osada, Siedliszcze i Staw. Władze miasta są pełne uznania dla zaangażowania strażaków. Burmistrz Bodys podkreśla, że gdyby nie współpraca z nimi straty byłyby bardzo duże.
Pełne koszty naprawy uszkodzonych budynków, dróg, chodników i pozostałej infrastruktury dopiero będą liczone, ale władze miasta szacują, że wyniosą one od 200 do nawet 400 tysięcy złotych.
„Musimy teraz osuszyć zalane obiekty a potem je wyremontować. Zastanowimy się też jak pomóc mieszkańcom, którzy na przykład w zalanych piwnicach mieli opał na zimę” - mówi Stanisław Bodys. Zapowiada, że niektóre inwestycje, jak budowa chodników i dróg w osiedlu „Morawinek”, zostaną przyspieszone, by w przypadku kolejnych opadów zapewnić lepszy odpływ wody.
Pocieszającym może być fakt, że obiekty, które już są remontowane nie ucierpiały wskutek ulewy. Prace przy modernizacji Przedszkola Miejskiego i zabytkowego budynku ośrodka kultury „Dworek” będą realizowane zgodnie z planem.
„Ulewa trwała może niecałą godzinę, ale nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętają, kiedy ostatni raz, w tak krótkim czasie, spadło tak dużo deszczu. Miejskie ulice wyglądały wręcz jak górskie potoki” - mówi burmistrz Stanisław Bodys. Woda zalała piwnice w blokach i domach jednorodzinnych m.in. w osiedlach: „Centrum”, „Morawinek” i „Wschód”, dolny korytarz w miejscowym zespole szkół i obiekty komunalne w osiedlu fabrycznym.
Natychmiast do pomocy ruszyły 2 jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Chełma oraz Ochotnicze Straże Pożarne z miejscowości: Kanie, Kamień, Rejowiec Osada, Siedliszcze i Staw. Władze miasta są pełne uznania dla zaangażowania strażaków. Burmistrz Bodys podkreśla, że gdyby nie współpraca z nimi straty byłyby bardzo duże.
Pełne koszty naprawy uszkodzonych budynków, dróg, chodników i pozostałej infrastruktury dopiero będą liczone, ale władze miasta szacują, że wyniosą one od 200 do nawet 400 tysięcy złotych.
„Musimy teraz osuszyć zalane obiekty a potem je wyremontować. Zastanowimy się też jak pomóc mieszkańcom, którzy na przykład w zalanych piwnicach mieli opał na zimę” - mówi Stanisław Bodys. Zapowiada, że niektóre inwestycje, jak budowa chodników i dróg w osiedlu „Morawinek”, zostaną przyspieszone, by w przypadku kolejnych opadów zapewnić lepszy odpływ wody.
Pocieszającym może być fakt, że obiekty, które już są remontowane nie ucierpiały wskutek ulewy. Prace przy modernizacji Przedszkola Miejskiego i zabytkowego budynku ośrodka kultury „Dworek” będą realizowane zgodnie z planem.