Jeszcze w tym miesiącu pierwsi mieszkańcy miasta i gminy Krasnobród pozbędą się wyrobów zawierających azbest. Samorząd właśnie wybrał firmę, która zajmie się odbiorem i utylizacją szkodliwego surowca.
Jej przedstawiciele będą się teraz kontaktować z właścicielami budynków, którzy zgłosili do Starostwa Powiatowego zamiar pozbycia się eternitu, by uzgodnić z nimi termin jego odebrania.
Od tego roku obowiązuje nowy regulamin udzielania osobom fizycznym dofinansowania na usuwanie azbestu. Zgodnie z nim samorząd opłaci wszystkie koszty związane z odebraniem, transportem i utylizacją eternitu. Nie będzie natomiast finansować jego demontażu. O to muszą zadbać właściciele budynków. Dzięki takiemu rozwiązaniu gmina będzie mogła pomóc w pozbyciu się większej ilości szkodliwego surowca.
Szacuje się, że obecnie w mieście i gminie Krasnobród do usunięcia jest jeszcze około 5 tysięcy ton azbestu. Według dyrektyw Unii Europejskiej powinien on zostać zutylizowany do 2032 roku. Wiadomo już jednak, że tego warunku samorządy w Polsce nie będą w stanie spełnić. Obliczono, że jeśli dotychczasowe tempo pozbywania się azbestu nie zmieni się, cały proces potrwa nie kilkadziesiąt lecz kilkaset lat.
Jej przedstawiciele będą się teraz kontaktować z właścicielami budynków, którzy zgłosili do Starostwa Powiatowego zamiar pozbycia się eternitu, by uzgodnić z nimi termin jego odebrania.
Od tego roku obowiązuje nowy regulamin udzielania osobom fizycznym dofinansowania na usuwanie azbestu. Zgodnie z nim samorząd opłaci wszystkie koszty związane z odebraniem, transportem i utylizacją eternitu. Nie będzie natomiast finansować jego demontażu. O to muszą zadbać właściciele budynków. Dzięki takiemu rozwiązaniu gmina będzie mogła pomóc w pozbyciu się większej ilości szkodliwego surowca.
Szacuje się, że obecnie w mieście i gminie Krasnobród do usunięcia jest jeszcze około 5 tysięcy ton azbestu. Według dyrektyw Unii Europejskiej powinien on zostać zutylizowany do 2032 roku. Wiadomo już jednak, że tego warunku samorządy w Polsce nie będą w stanie spełnić. Obliczono, że jeśli dotychczasowe tempo pozbywania się azbestu nie zmieni się, cały proces potrwa nie kilkadziesiąt lecz kilkaset lat.