Powiat Lubelski wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą niektórych przepisów nowelizowanej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych. Taką uchwałę jednogłośnie przyjęli w środę radni.
W uzasadnieniu decyzji stwierdza się m.in., że zmienione przepisu o podziale pieniędzy na poszczególne województwa prowadzi do destabilizacji systemu finansowania ochrony zdrowia poprzez faworyzowanie regionów, w których obecne koszty udzielania świadczeń są wyższe niż w pozostałych. „Sejm z niezrozumiałych względów faworyzuje nie te zakłady opieki zdrowotnej i oddziały NFZ, które starają się ograniczać koszty udzielania świadczeń zdrowotnych, lecz jednostki generujące najwyższe koszty” - napisali autorzy wniosku. Ich zdaniem ta zasada jest zaprzeczeniem wprowadzania konkurencyjności w ochronie zdrowia, poprawy jakości udzielania świadczeń, zwiększenia ich dostępności dla pacjentów, restrukturyzacji zakładów oraz wyrównywania różnic pomiędzy regionami Polski.
Starostowie wszystkich powiatów Lubelszczyzny w ubiegłym tygodniu podczas spotkania w Lublinie stwierdzili, że ustawa doprowadziła do jeszcze większych dysproporcji w wynagradzaniu pracowników służby zdrowia w Polsce, jest kolejnym powodem migracji pracowników ochrony zdrowia do województw zamożniejszych i jednoznacznym sygnałem dla wszystkich zarządzających publicznymi zakładami opieki zdrowotnej do nieracjonalnego zwiększania kosztów działalności zakładów.
Podobne uchwały mają przyjąć rady wszystkich powiatów na Lubelszczyźnie. Natomiast dyrektorzy poszczególnych szpitali powiatowych już przygotowują pisma do lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia o wypłatę zaległych pieniędzy za tak zwane „nadwykonania” za ubiegły rok. Jeśli nie otrzymają tych środków albo NFZ nie wyznaczy terminu spłaty tych należności zapowiadają, że 29 lipca zorganizują strajk i nie będą wykonywać zabiegów planowych.
W uzasadnieniu decyzji stwierdza się m.in., że zmienione przepisu o podziale pieniędzy na poszczególne województwa prowadzi do destabilizacji systemu finansowania ochrony zdrowia poprzez faworyzowanie regionów, w których obecne koszty udzielania świadczeń są wyższe niż w pozostałych. „Sejm z niezrozumiałych względów faworyzuje nie te zakłady opieki zdrowotnej i oddziały NFZ, które starają się ograniczać koszty udzielania świadczeń zdrowotnych, lecz jednostki generujące najwyższe koszty” - napisali autorzy wniosku. Ich zdaniem ta zasada jest zaprzeczeniem wprowadzania konkurencyjności w ochronie zdrowia, poprawy jakości udzielania świadczeń, zwiększenia ich dostępności dla pacjentów, restrukturyzacji zakładów oraz wyrównywania różnic pomiędzy regionami Polski.
Starostowie wszystkich powiatów Lubelszczyzny w ubiegłym tygodniu podczas spotkania w Lublinie stwierdzili, że ustawa doprowadziła do jeszcze większych dysproporcji w wynagradzaniu pracowników służby zdrowia w Polsce, jest kolejnym powodem migracji pracowników ochrony zdrowia do województw zamożniejszych i jednoznacznym sygnałem dla wszystkich zarządzających publicznymi zakładami opieki zdrowotnej do nieracjonalnego zwiększania kosztów działalności zakładów.
Podobne uchwały mają przyjąć rady wszystkich powiatów na Lubelszczyźnie. Natomiast dyrektorzy poszczególnych szpitali powiatowych już przygotowują pisma do lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia o wypłatę zaległych pieniędzy za tak zwane „nadwykonania” za ubiegły rok. Jeśli nie otrzymają tych środków albo NFZ nie wyznaczy terminu spłaty tych należności zapowiadają, że 29 lipca zorganizują strajk i nie będą wykonywać zabiegów planowych.