W ciągu kilku najbliższych dni przedstawiciele szpitala w Kraśniku mają przygotować pozew sądowy przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Będą się w nim domagać wypłaty około 3 milionów złotych, które NFZ powinien zapłacić za za tak zwane „nadwykonania” w ubiegłym roku.
Dyrektor placówki Piotr Krawiec tłumaczy, że do skorzystania z takiej możliwości skłoniły go m.in. ostatnie wypowiedzi minister zdrowia. Ewa Kopacz powiedziała w wywiadzie dla Gazety Prawnej z 27 lipca m.in., że „ponieważ umowy świadczeniodawców z NFZ na ubiegły rok zostały rozwiązane, to NFZ nie może zapłacić nadwykonań. W takiej sytuacji świadczeniodawcy muszą wystąpić do sądu z wnioskiem o uregulowanie zaległości przez NFZ. Wtedy jest zawierana tzw. ugoda przedsądowa i na tej podstawie są wypłacane pieniądze”.
Właśnie z tej możliwości zamierza skorzystać placówka w Kraśniku. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Samorządowa w jej ślady chcą pójść także inne szpitale powiatowe na Lubelszczyźnie.
We wspomnianym wywiadzie minister Kopacz poinformowała również, że tylko w I półroczu tego roku szpitale udzieliły świadczeń ponad limit określony w kontraktach z NFZ na kwotę 600 mln złotych. Resort zdrowia i NFZ zapewniają jednak, że zostaną one zapłacone w najbliższym czasie a pieniądze mają pochodzić z nadwyżki NFZ za ubiegły rok.
Dyrektor placówki Piotr Krawiec tłumaczy, że do skorzystania z takiej możliwości skłoniły go m.in. ostatnie wypowiedzi minister zdrowia. Ewa Kopacz powiedziała w wywiadzie dla Gazety Prawnej z 27 lipca m.in., że „ponieważ umowy świadczeniodawców z NFZ na ubiegły rok zostały rozwiązane, to NFZ nie może zapłacić nadwykonań. W takiej sytuacji świadczeniodawcy muszą wystąpić do sądu z wnioskiem o uregulowanie zaległości przez NFZ. Wtedy jest zawierana tzw. ugoda przedsądowa i na tej podstawie są wypłacane pieniądze”.
Właśnie z tej możliwości zamierza skorzystać placówka w Kraśniku. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Samorządowa w jej ślady chcą pójść także inne szpitale powiatowe na Lubelszczyźnie.
We wspomnianym wywiadzie minister Kopacz poinformowała również, że tylko w I półroczu tego roku szpitale udzieliły świadczeń ponad limit określony w kontraktach z NFZ na kwotę 600 mln złotych. Resort zdrowia i NFZ zapewniają jednak, że zostaną one zapłacone w najbliższym czasie a pieniądze mają pochodzić z nadwyżki NFZ za ubiegły rok.