Dziewczynkom z drużyny U-10 Szkoły Podstawowej w Modliborzycach nie udało się awansować do kolejnej rundy tegorocznego Turnieju "Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku".
Swój występ w finale wojewódzkim, który odbył się we wtorek 2 kwietnia w Międzyrzecu Podlaskim, podopieczne Tomasza Nalepy zakończyły na fazie grupowej.
Ekipa z Modliborzyc mierzyła się z trzema drużynami, które okazały się bardzo wymagającymi rywalami. W pierwszym meczu przegrała z Mołodiatyczami 0:2, potem zremisowała 0:0 z Wierzbicą, by na koniec ulec "Piorunowi" Łęczna 0:8. - Ten ostatni rywal był poza naszym zasięgiem, ale z pozostałymi mogliśmy nawiązać walkę. Dziewczynki starały się jak mogły, ale w decydujących momentach czegoś nam brakowało. Trzecie miejsce w grupie oczywiście nie jest szczytem naszych marzeń, ale sam udział w finale wojewódzkim jest warty odnotowania. To dla nas cenne doświadczenie, które w połączeniu z systematycznymi treningami i poprawą warunków fizycznych dziewczynek powinno procentować w przyszłości - mówi opiekun piłkarek z Modliborzyc Tomasz Nalepa. Jego zdaniem nie bez znaczenia był również fakt, że w jego drużynie występowały drugoklasistki, które na turnieju w Międzyrzecu Podlaskim musiały często walczyć ze starszymi rywalkami.
Ekipa z Modliborzyc mierzyła się z trzema drużynami, które okazały się bardzo wymagającymi rywalami. W pierwszym meczu przegrała z Mołodiatyczami 0:2, potem zremisowała 0:0 z Wierzbicą, by na koniec ulec "Piorunowi" Łęczna 0:8. - Ten ostatni rywal był poza naszym zasięgiem, ale z pozostałymi mogliśmy nawiązać walkę. Dziewczynki starały się jak mogły, ale w decydujących momentach czegoś nam brakowało. Trzecie miejsce w grupie oczywiście nie jest szczytem naszych marzeń, ale sam udział w finale wojewódzkim jest warty odnotowania. To dla nas cenne doświadczenie, które w połączeniu z systematycznymi treningami i poprawą warunków fizycznych dziewczynek powinno procentować w przyszłości - mówi opiekun piłkarek z Modliborzyc Tomasz Nalepa. Jego zdaniem nie bez znaczenia był również fakt, że w jego drużynie występowały drugoklasistki, które na turnieju w Międzyrzecu Podlaskim musiały często walczyć ze starszymi rywalkami.