Czysta, zdrowa woda z okolic Krasnobrodu na sklepowych półkach. 12 września w pobliskim Grabniku została uroczyście otwarta nowa rozlewnia wody mineralnej o nazwie "Rodowita z Roztocza", której budowa kosztowała ponad 75 milionów złotych.
"Rodowita z Roztocza" - gazowana i niegazowa, jest produkowana w dwóch formatach - 1,5 i 0,6 litra i ma być dostępna w sklepach w całej Polsce. - Mamy już podpisane umowy dystrybucyjne i chcemy się rozwijać we wszystkich regionach kraju - dodaje dyrektor Baranowski.
Burmistrz Krasnobrodu Kazimierz Misztal cieszy się nie tylko z tego, że inwestycja doszła do skutku, ale również z faktu, że zakład harmonizuje z terenem, na którym powstał. - Krasnobród jako uzdrowisko ma bardzo ograniczone szanse na jakiekolwiek inwestycje, ponieważ nie każdy zakład przemysłowy może być lokowany w strefach uzdrowiskowych. Ta rozlewnia spełnia wszystkie wymogi, a poza tym nie burzy niezmąconego krajobrazu Roztocza, tylko się w niego wpisuje - podkreśla Kazimierz Misztal. Jego zdaniem produkcja "Rodowitej z Roztocza" w Grabniku jest także szansą na promocję tej krainy geograficznej, która oprócz już znanych walorów, będzie mieć jeszcze jeden - krystalicznie czystą wodę. - Może to być również początek otwarcia, szczególnie Roztocza Środkowego, które jest piękne, ale bardzo ubogie w takie inwestycje, na nowych inwestorów i turystów. Użycie Roztocza w nazwie wody może zachęcić więcej osób do odwiedzenia tego regionu i sprawdzenia co tutaj można ciekawego zobaczyć - mówi burmistrz Misztal. I podkreśla, że to pierwsze przedsięwzięcie naszych amerykańskich partnerów w Polsce, którzy mogą dać sygnał kolejnym, że można, że warto, i że oprócz tej wody Krasnobród i Roztocze mają ogromny potencjał uzdrowiskowy i turystyczny. Mam nadzieję, że będzie to początek naszej współpracy - dodaje burmistrz Krasnobrodu.
Burmistrz Krasnobrodu Kazimierz Misztal cieszy się nie tylko z tego, że inwestycja doszła do skutku, ale również z faktu, że zakład harmonizuje z terenem, na którym powstał. - Krasnobród jako uzdrowisko ma bardzo ograniczone szanse na jakiekolwiek inwestycje, ponieważ nie każdy zakład przemysłowy może być lokowany w strefach uzdrowiskowych. Ta rozlewnia spełnia wszystkie wymogi, a poza tym nie burzy niezmąconego krajobrazu Roztocza, tylko się w niego wpisuje - podkreśla Kazimierz Misztal. Jego zdaniem produkcja "Rodowitej z Roztocza" w Grabniku jest także szansą na promocję tej krainy geograficznej, która oprócz już znanych walorów, będzie mieć jeszcze jeden - krystalicznie czystą wodę. - Może to być również początek otwarcia, szczególnie Roztocza Środkowego, które jest piękne, ale bardzo ubogie w takie inwestycje, na nowych inwestorów i turystów. Użycie Roztocza w nazwie wody może zachęcić więcej osób do odwiedzenia tego regionu i sprawdzenia co tutaj można ciekawego zobaczyć - mówi burmistrz Misztal. I podkreśla, że to pierwsze przedsięwzięcie naszych amerykańskich partnerów w Polsce, którzy mogą dać sygnał kolejnym, że można, że warto, i że oprócz tej wody Krasnobród i Roztocze mają ogromny potencjał uzdrowiskowy i turystyczny. Mam nadzieję, że będzie to początek naszej współpracy - dodaje burmistrz Krasnobrodu.