Gmina Kłoczew w powiecie ryckim może skorzystać ze środków unijnych na rozwój obszarów zależnych od rybołówstwa. Jeśli radni zgodzą się na przystąpienie do lokalnej grupy działania, która będzie mogła się starać o dofinansowanie gmina może otrzymać pieniądze na przykład na drobną infrastrukturę rybacką.
Po byłym państwowym gospodarstwie rybackim w gminie Kłoczew zostało około 200 hektarów stawów. Są też prywatne zbiorniki o powierzchni do 6 hektarów, dzięki czemu jest spełniony jeden z podstawowych warunków udziału w programie. „Na 10 tysięcy mieszkańców danej gminy co najmniej 5 osób musi żyć z rybołówstwa” - wyjaśnia wójt Adam Kasprzak. O pieniądze będą mogły się starać samorządy lub stowarzyszenia gmin, w których w sumie mieszka od 10 do 100 tysięcy mieszkańców. Taką grupę w tej części Lubelszczyzny tworzy Powiat Lubartowski. Właśnie w tej grupie mogłaby się znaleźć gmina Kłoczew, ale by tak się stało do inicjatywy musi się jeszcze przyłączyć jedna z gmin powiatu ryckiego, które sąsiadują z powiatem lubartowskim. Wstępne zainteresowanie tym pomysłem wyrażają: Ułęż, Ryki i Nowodwór. Radni Ułęża przyjęli już nawet uchwałę o przystąpieniu do projektu. Pozostałe jeszcze to rozważają.
W piątek 16 października wójt Kłoczewa uczestniczył w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie w spotkaniu informacyjnym na temat nowych możliwości wykorzystania unijnych środków. Jeśli zechce przystąpić do tego programu Rada Gminy musi przyjąć odpowiednią uchwałę do końca tego miesiąca.
Po byłym państwowym gospodarstwie rybackim w gminie Kłoczew zostało około 200 hektarów stawów. Są też prywatne zbiorniki o powierzchni do 6 hektarów, dzięki czemu jest spełniony jeden z podstawowych warunków udziału w programie. „Na 10 tysięcy mieszkańców danej gminy co najmniej 5 osób musi żyć z rybołówstwa” - wyjaśnia wójt Adam Kasprzak. O pieniądze będą mogły się starać samorządy lub stowarzyszenia gmin, w których w sumie mieszka od 10 do 100 tysięcy mieszkańców. Taką grupę w tej części Lubelszczyzny tworzy Powiat Lubartowski. Właśnie w tej grupie mogłaby się znaleźć gmina Kłoczew, ale by tak się stało do inicjatywy musi się jeszcze przyłączyć jedna z gmin powiatu ryckiego, które sąsiadują z powiatem lubartowskim. Wstępne zainteresowanie tym pomysłem wyrażają: Ułęż, Ryki i Nowodwór. Radni Ułęża przyjęli już nawet uchwałę o przystąpieniu do projektu. Pozostałe jeszcze to rozważają.
W piątek 16 października wójt Kłoczewa uczestniczył w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie w spotkaniu informacyjnym na temat nowych możliwości wykorzystania unijnych środków. Jeśli zechce przystąpić do tego programu Rada Gminy musi przyjąć odpowiednią uchwałę do końca tego miesiąca.
