W gminie Kazimierz Dolny jest najwięcej w Europie wąwozów. Według niektórych danych, na 1 kilometr kwadratowy powierzchni przypada aż 11 kilometrów tego typu dolin. Jednak to co ma swój niewątpliwy urok wymaga niezwyklej troski, dlatego władze gminy od kilku lat starają się je zabezpieczać.
Przez ostatnie 3-4 lata utwardzono już dna około 20 wąwozów, a w ciągu najbliższych 4 miesięcy prace będą prowadzone w 3 kolejnych. Są to jednocześnie fragmenty dróg gminnych: w Rzeczycy oraz ulic: Zbożowej i Małachowskiego w Kazimierzu. W sumie chodzi o remont około 1 kilometra tras gminnych.
Planowane prace są jednak trudniejsze w wykonaniu niż zwykłe remonty dróg. „Roboty odbywają się bowiem na trasach o dużych spadkach i ich charakter jest inny niż wykładanie asfaltu” - wyjaśnia burmistrz Grzegorz Dunia. By zabezpieczyć dno wąwozu należy wykonać odpowiednią podbudowę, a na to położyć żelbetowe, zbrojone płyty.
Samorząd szuka wykonawcy robót, które mają potrwać do 27 sierpnia tego roku. Część kosztów inwestycji gmina pokryje z dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wspomaga samorządy w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych.
Przez ostatnie 3-4 lata utwardzono już dna około 20 wąwozów, a w ciągu najbliższych 4 miesięcy prace będą prowadzone w 3 kolejnych. Są to jednocześnie fragmenty dróg gminnych: w Rzeczycy oraz ulic: Zbożowej i Małachowskiego w Kazimierzu. W sumie chodzi o remont około 1 kilometra tras gminnych.
Planowane prace są jednak trudniejsze w wykonaniu niż zwykłe remonty dróg. „Roboty odbywają się bowiem na trasach o dużych spadkach i ich charakter jest inny niż wykładanie asfaltu” - wyjaśnia burmistrz Grzegorz Dunia. By zabezpieczyć dno wąwozu należy wykonać odpowiednią podbudowę, a na to położyć żelbetowe, zbrojone płyty.
Samorząd szuka wykonawcy robót, które mają potrwać do 27 sierpnia tego roku. Część kosztów inwestycji gmina pokryje z dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wspomaga samorządy w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych.
