Czy bohaterowie sagi rodzinnej "Cukrownia pod Amorem" mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości? Kiedy można się spodziewać kolejnych powieści? Jak zmobilizować młodzież do czytania książek? To tylko niektóre pytania, zadane Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk przez uczestników spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
We wtorek 10 września pisarka była gościem Dyskusyjnego Klubu Książki. Oprócz "Cukierni..." Małgorzata Gutowska-Adamczyk ma w swoim dorobku również powieści dla młodzieży. Stąd obecność na wtorkowym spotkaniu uczniów z gimnazjum w Józefowie. Dyskutując o niskim poziomie czytelnictwa wśród młodych ludzi pisarka przyznała, że jedną z przyczyn może być zestawienie lektur szkolnych, które nie zawsze bywają ciekawe, a przez to zniechęcają młodzież do sięgania po książki.
Jej zdaniem młodzież ma ogromny wybór wydawnictw z różnych dziedzin, których czytanie może pomóc nie tylko w rozwijaniu własnych pasji i zainteresowań, ale także odnajdywaniu własnych dróg życiowych, a nawet rozwiązaniu zwykłych życiowych problemów.
Autorka przyznała, że chociaż w młodości historia nie była jej mocną stroną, od czasu, gdy zaczęła pisać ciągle uzupełnia swoją wiedzą szkolną, szukając inspiracji w materiałach źródłowych i literaturze historycznej.
Jej zdaniem młodzież ma ogromny wybór wydawnictw z różnych dziedzin, których czytanie może pomóc nie tylko w rozwijaniu własnych pasji i zainteresowań, ale także odnajdywaniu własnych dróg życiowych, a nawet rozwiązaniu zwykłych życiowych problemów.
Autorka przyznała, że chociaż w młodości historia nie była jej mocną stroną, od czasu, gdy zaczęła pisać ciągle uzupełnia swoją wiedzą szkolną, szukając inspiracji w materiałach źródłowych i literaturze historycznej.