Na 1/32 "Unia" Hrubieszów zakończyła udział w tegorocznej edycji piłkarskiego Pucharu Polski. W meczu o awans do kolejnej rundy tych rozgrywek podopieczni trenera Dariusza Herbina musieli uznać wyższość faworyzowanego "Górnika" Zabrze, któremu ulegli 0:9.
W rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową trener "Unii" przyznał, że wynik mógł być nieco lepszy gdyby na wtorkowe spotkanie wystawił inny skład od tego, który wywalczył awans do 1/32 Pucharu Polski. - Zmieniając go byłbym jednak nie w porządku wobec drużyny, która zaszła tak daleko i nie wiadomo kiedy następny raz przyjdzie jej się zmierzyć z tak faworyzowanym zespołem - dodaje Dariusz Herbin.
Trener "Unii" zdradził IAS, że działacze wtorkowego rywala są zainteresowani dwoma zawodnikami, którzy na co dzień grają w Hrubieszowie. - "Górnik" bardzo poważnie potraktował te rozgrywki, obserwował nas w meczach ligowych, a po pucharowym spotkaniu podtrzymał bardzo pozytywne opinie o naszych piłkarzach. To pokazuje, że wykonujemy tutaj niezłą pracę, a młodzi i perspektywiczni zawodnicy mają szanse pójść śladem Dawida Nowaka czy Tomasza Kiełbowicza, którzy z Hrubieszowa trafili m.in. do reprezentacji Polski - ocenia trener Herbin.
Trener "Unii" zdradził IAS, że działacze wtorkowego rywala są zainteresowani dwoma zawodnikami, którzy na co dzień grają w Hrubieszowie. - "Górnik" bardzo poważnie potraktował te rozgrywki, obserwował nas w meczach ligowych, a po pucharowym spotkaniu podtrzymał bardzo pozytywne opinie o naszych piłkarzach. To pokazuje, że wykonujemy tutaj niezłą pracę, a młodzi i perspektywiczni zawodnicy mają szanse pójść śladem Dawida Nowaka czy Tomasza Kiełbowicza, którzy z Hrubieszowa trafili m.in. do reprezentacji Polski - ocenia trener Herbin.