Na 1/32 "Unia" Hrubieszów zakończyła udział w tegorocznej edycji piłkarskiego Pucharu Polski. W meczu o awans do kolejnej rundy tych rozgrywek podopieczni trenera Dariusza Herbina musieli uznać wyższość faworyzowanego "Górnika" Zabrze, któremu ulegli 0:9.
Podczas meczu, który odbył się we wtorek 2 października w Hrubieszowie przewaga zespołu, który występuje w Lotto Ekstraklasie w starciu z drużyną ligi okręgowej, była wyraźna. Już do przerwy sześciokrotny zdobywca krajowego pucharu i 14-krotny Mistrz Polski prowadził 4:0, a kolejnych 5 bramek zabrzanie strzelili w drugiej połowie spotkania.
Do Hrubieszowa "Górnik" Zabrze przyjechał w najsilniejszym składzie z wracającym po kontuzji Szymonem Żurkowskim. - Bez niego zabrzanie mieli poważne problemy w Ekstraklasie. Na nasze nieszczęście wrócił na mecz z nami, strzelając 2 gole i notując 3 asysty. Poza tym wszyscy, którzy oglądali to spotkanie widzieli różnicę w motoryce i warunkach fizycznych między liderem okręgówki a ekipą z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na więcej nie było nas stać, ale z postawy drużyny jestem zadowolony - podsumowuje Dariusz Herbin.
Do Hrubieszowa "Górnik" Zabrze przyjechał w najsilniejszym składzie z wracającym po kontuzji Szymonem Żurkowskim. - Bez niego zabrzanie mieli poważne problemy w Ekstraklasie. Na nasze nieszczęście wrócił na mecz z nami, strzelając 2 gole i notując 3 asysty. Poza tym wszyscy, którzy oglądali to spotkanie widzieli różnicę w motoryce i warunkach fizycznych między liderem okręgówki a ekipą z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na więcej nie było nas stać, ale z postawy drużyny jestem zadowolony - podsumowuje Dariusz Herbin.