Pasjonaci historii z gmin Łuków i Wiśniew mają ciekawy pomysł na uczczenie 153. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Patron marszu - ksiądz Stanisław Brzóska, który walczył z wojskami carskimi z bronią w ręku, nie był rozumiany przez swoich zwierzchników, ale uwielbiany przez prostych ludzi, którzy widzieli w nim świętego. Kilka razy był ranny, a podczas walk o garnizon Łuków dowodził własnym oddziałem konnym. Po upadku powstania ks. Brzóska z adiutantem Franciszkiem Wilczyńskim ukrywał się, najpierw w Jacie, potem w okolicach Sokołowa. Pojmany podstępem przez Kozaków został osądzony i stracony na rynku w Sokołowie. Na pamiątkę "wielkiego syna Polski i Podlasia", w 1928 roku łukowscy leśnicy ufundowali i postawili w rezerwacie "Jata" pomnik wśród jodeł, które ks. Brzóska kochał, i które długo były jego domem.
Pomysłodawcy eskapady zapowiadają, że bez względu na frekwencję będą organizować takie marsze także w następnych latach. Nie wykluczają również letniej edycji rajdu, który byłby poświęcony partyzantom z "Jaty".
Pierwszy pieszy rajd imienia ks. Brzóski medialnie wspierają: Informacyjna Agencja Samorządowa, Katolickie Radio Podlasie, podlasie24.pl, Echo Katolickie i łukowska telewizja Master TV.
(fot. organizatorzy)
Pomysłodawcy eskapady zapowiadają, że bez względu na frekwencję będą organizować takie marsze także w następnych latach. Nie wykluczają również letniej edycji rajdu, który byłby poświęcony partyzantom z "Jaty".
Pierwszy pieszy rajd imienia ks. Brzóski medialnie wspierają: Informacyjna Agencja Samorządowa, Katolickie Radio Podlasie, podlasie24.pl, Echo Katolickie i łukowska telewizja Master TV.
(fot. organizatorzy)