Mieszkańcy gminy Dzierzkowice nie zgadzają się na budowę zachodniej obwodnicy Kraśnika w ciągu drogi wojewódzkiej nr 855. Po kolejnym spotkaniu w tej sprawie, które odbyło się we wtorek 30 stycznia w Wyżnicy, wystosowali protest przeciwko tej inwestycji i apel o rezygnację z tego pomysłu.
Już w pierwszym punkcie autorzy wskazali, że ZDW opiera się na błędnym danych, dotyczących natężeniach ruchu, z lat 2020 - 2021. Tymczasem po 2021 roku oddano do użytku nie tylko drogę S19, ale również "północną obwodnicę Kraśnika", a to spowodowało zdecydowane zmniejszenie natężenia ruchu zarówno na drodze 855 jak i 833.
Zachodnia obwodnica Kraśnika, według jej pomysłodawców, miałaby uruchomić nowe tereny inwestycyjne, ale projektowana droga ma mieć kategorię G, co oznacza, że nie będzie możliwości zjazdów z drogi wojewódzkiej, a dojazd do działek będzie możliwy tylko poprzez drogi ekspresowe. - Pokazuje to jasno, iż droga będzie miała charakter tranzytowy i nie otworzy nowych terenów inwestycyjnych, a poza tym proponowane warianty przebiegu nowej trasy wkraczają w Kraśnicki Obszar Chronionego Krajobrazu, który uniemożliwia lokalizację dużych zakładów przemysłowych - czytamy w piśmie Urzędu Gminy Dzierzkowice.
Zachodnia obwodnica Kraśnika, według jej pomysłodawców, miałaby uruchomić nowe tereny inwestycyjne, ale projektowana droga ma mieć kategorię G, co oznacza, że nie będzie możliwości zjazdów z drogi wojewódzkiej, a dojazd do działek będzie możliwy tylko poprzez drogi ekspresowe. - Pokazuje to jasno, iż droga będzie miała charakter tranzytowy i nie otworzy nowych terenów inwestycyjnych, a poza tym proponowane warianty przebiegu nowej trasy wkraczają w Kraśnicki Obszar Chronionego Krajobrazu, który uniemożliwia lokalizację dużych zakładów przemysłowych - czytamy w piśmie Urzędu Gminy Dzierzkowice.