Gmina Kazimierz przygotowuje się na nadejście fali powodziowej na Wiśle.
Najpoważniejsza sytuacja jest w Parchatce, gdzie wał jest najniższy. Dlatego właśnie w tym miejscu trwa podwyższanie umocnień. Pracują przy tym wszystkie jednostki OSP z gminy i Państwowa Straż Pożarna. „Mamy worki z piaskiem, które będą rozwożone w najbardziej zagrożone miejsca. Strażacy dysponują też specjalnymi rękawami, które jeśli będzie taka konieczność, również zostaną użyte” - relacjonuje z miejsca akcji burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia. W zabezpieczaniu wałów pomagają także sami mieszkańcy, którzy swoimi ciągnikami rozwożą worki z piaskiem.
Jednocześnie mieszkańcy są informowani o możliwości ewakuacji. Samorząd chce, by każdy był uprzedzony i przygotowany do opuszczenia domu jeśli sytuacja pogorszy się i ewakuacja będzie konieczna. Dotyczy to szczególnie mieszkańców gospodarstw położonych niedaleko wału w Parchatce.
Pozostałe wały przeciwpowodziowe w całej gminie są na bieżąco monitorowane. Woda podnosi się bardzo szybko. Burmistrz Kazimierza Dolnego uspokaja jednak, że w samym mieście nie ma zagrożenia, choć mogą wystąpić podsiąki. Jeszcze dziś strażacy będą podwyższać mur przy Wiśle w Kazimierzu. Na obecnych umocnieniach będą stawiane aluminiowe przegrody, które dodatkowo zabezpieczą miasto.
Najpoważniejsza sytuacja jest w Parchatce, gdzie wał jest najniższy. Dlatego właśnie w tym miejscu trwa podwyższanie umocnień. Pracują przy tym wszystkie jednostki OSP z gminy i Państwowa Straż Pożarna. „Mamy worki z piaskiem, które będą rozwożone w najbardziej zagrożone miejsca. Strażacy dysponują też specjalnymi rękawami, które jeśli będzie taka konieczność, również zostaną użyte” - relacjonuje z miejsca akcji burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia. W zabezpieczaniu wałów pomagają także sami mieszkańcy, którzy swoimi ciągnikami rozwożą worki z piaskiem.
Jednocześnie mieszkańcy są informowani o możliwości ewakuacji. Samorząd chce, by każdy był uprzedzony i przygotowany do opuszczenia domu jeśli sytuacja pogorszy się i ewakuacja będzie konieczna. Dotyczy to szczególnie mieszkańców gospodarstw położonych niedaleko wału w Parchatce.
Pozostałe wały przeciwpowodziowe w całej gminie są na bieżąco monitorowane. Woda podnosi się bardzo szybko. Burmistrz Kazimierza Dolnego uspokaja jednak, że w samym mieście nie ma zagrożenia, choć mogą wystąpić podsiąki. Jeszcze dziś strażacy będą podwyższać mur przy Wiśle w Kazimierzu. Na obecnych umocnieniach będą stawiane aluminiowe przegrody, które dodatkowo zabezpieczą miasto.