Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zwierzyńcu ogłosił efekty zbiórki ulicznej, która odbyła się w niedzielę 30 stycznia. W puszkach wolontariuszy znalazło się 7 tysięcy 610 złotych 34 grosze. Ostateczna suma, która zasili konto orkiestry, będzie jednak większa, ponieważ trwają jeszcze internetowe aukcje, organizowane przez miejscowe centrum kultury.
W niedzielę 30 stycznia pieniądze do puszek zbierało kilkadziesiąt osób, w tym przede wszystkim uczniowie i nauczyciele zwierzynieckiej podstawówki. - Wprawdzie do rekordu WOŚP brakuje kilku tysięcy, ale biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich odbywał się tegoroczny finał, z efektów zbiórki ulicznej można być zadowolonym. Nie było tradycyjnego koncertu, ani aukcji stacjonarnej, a w niedzielę rano kilku wolontariuszy musiało zrezygnować z wyjścia na ulice ze względu na kwarantannę. Chętnych do ich zastąpienia udało się znaleźć bardzo szybko, tym większe należą im się słowa podziękowania, które kierujemy również do wszystkich darczyńców - podkreślają członkowie sztabu ze Zwierzyńca.
Pieniądze zebrane do puszek już zostały policzone, ale w internecie trwają jeszcze licytacje przedmiotów, wystawionych przez zwierzynieckie centrum kultury. - Sprzedaliśmy już m.in. rzeźbę za 1000 złotych oraz podwójne karnety na nasze "Rockowisko" z koszulkami za 500 złotych. Z wystawionych jeszcze propozycji największą popularnością cieszą się miody i domowe przysmaki, za które licytujący obecnie chcą zapłacić prawie trzy razy więcej niż cena wywoławcza - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Zwierzyńcu Edyta Sadło.
Pieniądze zebrane do puszek już zostały policzone, ale w internecie trwają jeszcze licytacje przedmiotów, wystawionych przez zwierzynieckie centrum kultury. - Sprzedaliśmy już m.in. rzeźbę za 1000 złotych oraz podwójne karnety na nasze "Rockowisko" z koszulkami za 500 złotych. Z wystawionych jeszcze propozycji największą popularnością cieszą się miody i domowe przysmaki, za które licytujący obecnie chcą zapłacić prawie trzy razy więcej niż cena wywoławcza - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Zwierzyńcu Edyta Sadło.