Czwartek, 19 Czerwca 2025

Zwierzyniec: Nietypowa atrakcja nie tylko dla turystów

Eksponaty były zdobywane na przeróżnych targach, w antykwariatach, a czasem w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Niewątpliwie, znacznym ułatwieniem porcelanowych łowów była doskonała znajomość języka angielskiego oraz bardzo szeroka wiedza pani Grażyny. Z czasem kierunek kolekcjonowania został sprecyzowany, a najbardziej pożądanymi stały się wyroby polskich manufaktur z Ćmielowa i Chodzieży. Równie cenne są eksponaty ze Starego Śląska - od około 1840 do 1939 roku oraz wyroby, które powstały na terenie dawnych Austro-Węgier, Czechosłowacji, Włoch, Francji i carskiej Rosji.

Grażyna Szuty uważa, że poszukiwania porcelany to niezwykła przygoda, często zaskakująca. - Na przykład niedawno udało mi się zdobyć talerzyk z 1796 roku z Ludwigsburga, który znajdował się wśród zupełnie bezwartościowych przedmiotów. Na ekspozycji zgromadzonej w Piwnicznej Kolekcji można podziwiać także m.in.: piękny serwis z Huty Franciszka (Katowice), świetny przykład art. deco. Nie przejdziemy obojętnie obok tacy i serwisu galwanizowanego srebrem z manufaktury Hutschenreuthera. Przepięknym zdobieniem zachwyca również Prussia serwis z Tułowic. Mamy też patery, serownice, maselniczki i wiele innych, niezwykłych przedmiotów, które sprawiają, że ta kolekcja jest wyjątkowa - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej kolekcjonerka ze Zwierzyńca.


(fot. Nina Szayna)

Poniedzialek, 01-07-2019 06:56:00
© 2025 ias24.eu