Zaledwie 3-letni Jaś Grela potrzebuje pomocy. Dziecko jest chore, ale jest szansa na powstrzymanie choroby. Nadzieję daje terapia genowa, która jest bardzo kosztowna i bliskich nie stać na jej sfinansowanie. W zebraniu potrzebnej sumy chcą pomóc organizatorzy charytatywnego koncertu, który odbędzie się w Zwierzyńcu w sobotę 13 lipca.
Chłopiec ma dystrofię mięśniową Duchenne’a, która powoduje powolny zanik mięśni. Jaś ma problemy z utrzymywaniem równowagi, czy chodzeniem po schodach, czasami nagle upada, ale cały czas walczy. Mimo problemów dziecko jest żywe, uśmiechnięte, lubi się bawić z rówieśnikami, najchętniej traktorami i klockami. W czerwcu ubiegłego roku w Stanach Zjednoczonych została zatwierdzona pierwsza na świecie terapia genowa, która może zatrzymać lub przynajmniej spowolnić postęp choroby, ale jej koszty sięga 15 milionów złotych.
- Wydarzenie pod nazwą "Nadzieja dla Jasi Greli" będzie czymś więcej niż koncertem. Chcemy zjednoczyć naszą społeczność oraz promować wartości, jakimi są solidarność i wspólne działanie na rzecz potrzebujących. Wierzymy, że będzie to dzień pełen nadziei, miłości i wsparcia dla Jasia, który dzielnie walczy z ciężką chorobą - zapowiadają pomysłodawcy imprezy. Tata Jasia - Artur, pochodzi z Guciowa, a babcia Teresa Grela jest przewodniczącą miejscowego koła gospodyń
wiejskich.
- Wydarzenie pod nazwą "Nadzieja dla Jasi Greli" będzie czymś więcej niż koncertem. Chcemy zjednoczyć naszą społeczność oraz promować wartości, jakimi są solidarność i wspólne działanie na rzecz potrzebujących. Wierzymy, że będzie to dzień pełen nadziei, miłości i wsparcia dla Jasia, który dzielnie walczy z ciężką chorobą - zapowiadają pomysłodawcy imprezy. Tata Jasia - Artur, pochodzi z Guciowa, a babcia Teresa Grela jest przewodniczącą miejscowego koła gospodyń
wiejskich.