To nieprawda, że język polski jest trudny, a sztuka pięknego pisania zanika. Świadczą o tym wyniki tegorocznego finału konkursu kaligraficznego "No się popisz!", który w piątek 16 marca odbył się w Zwierzyńcu.
W piątkowym finale spotkało się po 6 osób z obydwu kategorii wiekowych, które po raz pierwszy w siedmioletniej historii konkursu miały do przepisania ten sam tekst. Na wykonanie zadania dzieci miały 25 minut, a starsi 5 minut mniej. Wszyscy przepisywali utwór poetki Anny Paszkiewicz "O polskim patriotyzmie", która zwykle pisze utwory dla dzieci.
- Podejmując taką decyzję chcieliśmy porównać teksty pisane w podobnym czasie przez młodszych i starszych uczestników. Różnice w jakości nie były wielkie, ale już w sprawności przepisywania dość duże. W drugiej grupie niektórzy zdążyli przepisać ten sam tekst nawet trzykrotnie, a później... mieli problem, którą z wersji przedstawić do oceny jurorom - relacjonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową kierownik biblioteki w Zwierzyńcu Agnieszka Maciocha.
- Podejmując taką decyzję chcieliśmy porównać teksty pisane w podobnym czasie przez młodszych i starszych uczestników. Różnice w jakości nie były wielkie, ale już w sprawności przepisywania dość duże. W drugiej grupie niektórzy zdążyli przepisać ten sam tekst nawet trzykrotnie, a później... mieli problem, którą z wersji przedstawić do oceny jurorom - relacjonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową kierownik biblioteki w Zwierzyńcu Agnieszka Maciocha.