Przyszłość projektu zagospodarowania "Starej Kaflarni" i terenu wokół niej we Włodawie nadal jest niejasna. Podczas nadzwyczajnej sesji w środę 12 marca Rada Miejska nie podjęła decyzji w sprawie skorzystania z unijnej dotacji w wysokości 8 milionów złotych.
Większość radnych uznała, że potrzebuje na to więcej czasu i obrady zostały przerwane do najbliższego piątku.
Zaskoczony taką postawą radnych jest burmistrz Jerzy Wrzesień, który przypomina, że sprawa jest znana od kilku lat, ponieważ projekt został zapisany w Strategii Rozwoju Miasta na lata 2009 - 2015, a wniosek o przyznanie dofinansowania został złożony w 2010 roku. - Możemy skorzystać z 8-milionowej dotacji, dokładając do tego niecałe 2 miliony środków własnych, które nie będą pochodzić z kredytu. Realizacja tego projektu nie będzie mieć też negatywnych skutków dla płynności finansowej miasta, a ponadto jest konsekwencją działań podjętych dużo wcześniej - tłumaczy burmistrz Włodawy.
Większość radnych te argumenty nie przekonały. Druga część środowej sesji odbędzie się 14 marca.
Zaskoczony taką postawą radnych jest burmistrz Jerzy Wrzesień, który przypomina, że sprawa jest znana od kilku lat, ponieważ projekt został zapisany w Strategii Rozwoju Miasta na lata 2009 - 2015, a wniosek o przyznanie dofinansowania został złożony w 2010 roku. - Możemy skorzystać z 8-milionowej dotacji, dokładając do tego niecałe 2 miliony środków własnych, które nie będą pochodzić z kredytu. Realizacja tego projektu nie będzie mieć też negatywnych skutków dla płynności finansowej miasta, a ponadto jest konsekwencją działań podjętych dużo wcześniej - tłumaczy burmistrz Włodawy.
Większość radnych te argumenty nie przekonały. Druga część środowej sesji odbędzie się 14 marca.