Bez kredytów i pożyczek trudno inwestować, dlatego samorządy zadłużają się, by rozbudowywać, remontować oraz modernizować swoje miasta i gminy. Jest to zjawisko powszechne i dotyczy wszystkich szczebli samorządu terytorialnego. W ostatnim czasie pojawia się jednak coraz więcej wątpliwości w tej sprawie. Dotyczą one m.in. Włodawy.
Burmistrz Jerzy Wrzesień wyjaśnia, że obecnie miasto jest zadłużone na kwotę nieco ponad 10 milionów złotych, co stanowi 28,11% planowanych dochodów. Jest to zadłużenie bezpieczne, bo nie ma żadnego zagrożenia, by przekroczyło dopuszczalny próg 60%.
„Płynności finansowej miasta nie zagraża także wysokość długu planowana na koniec przyszłego roku” – zapewnia burmistrz Wrzesień. Co więcej może się ona nawet zmniejszyć. Prognoza musi bowiem zakładać maksymalny poziom zadłużenia przewidywany przez samorząd po zaciągnięciu kredytów w latach 2010 – 2011.
Według planu na ten rok miasto miało zaciągnąć kredyt w wysokości prawie 9 milionów złotych. Jednak do tej pory uruchomiono nieco ponad połowę tych środków i już wiadomo, że wykorzystanie całej planowanej i uwzględnionej w prognozie kwoty nie będzie konieczne. To oznacza, że na koniec tego roku rzeczywiste zadłużenie będzie mniejsze od zakładanego.
Zmienić się może także poziom zadłużenia w przyszłym roku. Ostateczna kwota będzie zaleć od wyników przetargów, które zazwyczaj przynoszą znaczne oszczędności.
Na przyszły rok samorząd Włodawy zaplanował szereg bardzo ważnych dla mieszkańców miasta inwestycji. Są to przede wszystkim remonty szkół i biblioteki, modernizacja MOSiR-u z krytą pływalnią, budowa infrastruktury turystycznej w tym przystani kajakowej oraz 12 kilometrów chodników i ciągów rowerowych przy drogach miejskich.
Realizacja tak dużej ilości inwestycji nie byłaby możliwa bez skutecznego pozyskiwania środków zewnętrznych. Wartość tych przedsięwzięć to ponad 25,5 miliona złotych, z czego prawie 12,5 miliona to uzyskane dofinansowanie. Jednak by móc korzystać z takiego wsparcia samorządy muszą dysponować wkładem własnym. Przeważnie właśnie na ten cel zaciągają kredyty.
Samorządowcy zwracają uwagę, że na zwiększanie zadłużenia wpływa też przekazywanie gminom czy powiatom dodatkowych zadań, za którymi nie idą większe środki finansowe.
Burmistrz Jerzy Wrzesień wyjaśnia, że obecnie miasto jest zadłużone na kwotę nieco ponad 10 milionów złotych, co stanowi 28,11% planowanych dochodów. Jest to zadłużenie bezpieczne, bo nie ma żadnego zagrożenia, by przekroczyło dopuszczalny próg 60%.
„Płynności finansowej miasta nie zagraża także wysokość długu planowana na koniec przyszłego roku” – zapewnia burmistrz Wrzesień. Co więcej może się ona nawet zmniejszyć. Prognoza musi bowiem zakładać maksymalny poziom zadłużenia przewidywany przez samorząd po zaciągnięciu kredytów w latach 2010 – 2011.
Według planu na ten rok miasto miało zaciągnąć kredyt w wysokości prawie 9 milionów złotych. Jednak do tej pory uruchomiono nieco ponad połowę tych środków i już wiadomo, że wykorzystanie całej planowanej i uwzględnionej w prognozie kwoty nie będzie konieczne. To oznacza, że na koniec tego roku rzeczywiste zadłużenie będzie mniejsze od zakładanego.
Zmienić się może także poziom zadłużenia w przyszłym roku. Ostateczna kwota będzie zaleć od wyników przetargów, które zazwyczaj przynoszą znaczne oszczędności.
Na przyszły rok samorząd Włodawy zaplanował szereg bardzo ważnych dla mieszkańców miasta inwestycji. Są to przede wszystkim remonty szkół i biblioteki, modernizacja MOSiR-u z krytą pływalnią, budowa infrastruktury turystycznej w tym przystani kajakowej oraz 12 kilometrów chodników i ciągów rowerowych przy drogach miejskich.
Realizacja tak dużej ilości inwestycji nie byłaby możliwa bez skutecznego pozyskiwania środków zewnętrznych. Wartość tych przedsięwzięć to ponad 25,5 miliona złotych, z czego prawie 12,5 miliona to uzyskane dofinansowanie. Jednak by móc korzystać z takiego wsparcia samorządy muszą dysponować wkładem własnym. Przeważnie właśnie na ten cel zaciągają kredyty.
Samorządowcy zwracają uwagę, że na zwiększanie zadłużenia wpływa też przekazywanie gminom czy powiatom dodatkowych zadań, za którymi nie idą większe środki finansowe.