Bezpieczeństwo na drogach w powiecie lubelskim zdominowało debatę, którą w czwartek 16 października w Starostwie Powiatowym w Lublinie, zorganizowali Komendant Miejski Policji inspektor Dariusz Szkodziński i starosta lubelski Paweł Pikula.
Była to kontynuacja dyskusji, która odbyła się w październiku ubiegłego roku, a zakończyła się złożeniem deklaracji ze strony policji, dotyczących rozwiązania najważniejszych problemów, zgłaszanych wtedy przez wójtów i burmistrzów, komendantów i dzielnicowych z Bełżyc, Bychawy, Niemiec i Lublina, radnych powiatowych i gminnych, przedstawicieli gminnych zespołów interdyscyplinarnych oraz przedstawicieli straży pożarnej.
- Chcieliśmy w pewnym sensie złożyć raport z tego co udało się zrobić, głównie w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, o czym najczęściej wspominali uczestnicy ubiegłorocznego spotkania - mówią organizatorzy debaty. Komendant Szkodziński i inni przedstawiciele lubelskiej policji przedstawili statystyki, dotyczące zdarzeń drogowych, ze szczególnym uwzględnieniem liczby patroli, wypadków i kolizji oraz zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Zdaniem starosty lubelskiego Pawła Pikuli ocena działań policji wypada pozytywnie, ponieważ zgodnie z ubiegłoroczną zapowiedzią, szczególnie w miejscach niebezpiecznych, jest więcej patroli, a skuteczność tych działań potwierdzają policyjne statystki.
- Nawet bez tych danych można gołym okiem zauważyć, że efekty są. Jeszcze kilka lat temu było powszechne przekonanie, że o ile na drogach w Lublinie, kierowcy muszą uważać, to na drogach poza miejskich już mogą sobie pozwolić na nieprzestrzeganie przepisów. Teraz takie podejście do sprawy jest coraz rzadsze - ocenia Paweł Pikula. Jego zdaniem zmieniło się także podejście do kierowców i samych kierowców do wsiadania za kierownicę po spożyciu alkoholu. - Jest coraz więcej kontroli policyjnych nawet na drogach lokalnych, o czym często bardzo boleśnie przekonało się wielu nieodpowiedzialnych kierujących - dodaje starosta lubelski.
