W 10. rocznicę organizacji pierwszego Rajdu Partyzanckiego, czyli unikalnej imprezy dla właścicieli zabytkowych motocykli, Lubelska Grupa Weterańska "Partyzant" chce reaktywować to wydarzenie w nowej, ciekawej formule.
W najbliższy weekend zaprasza do Nałęczowa w sentymentalną podróż do czasów, gdy na drogach królowały SHL-ki, WFM-ki, Harley'e, Sokoły, czy NSU.
Uczestnicy imprezy pod hasłem "Ruszamy na trakt, jak za tamtych lat" przyjadą do Nałęczowa w piątek 22 maja wieczorem i będą się prezentować na swoich okazałych maszynach do niedzieli. - Na razie mamy zgłoszenia ponad 50 miłośników zabytkowych motocykli, ale ostateczna lista będzie znana tuż przed rozpoczęciem rajdu. To osoby z różnych części Polski, od Lublina, przez Warszawę po Rzeszów. Będzie to weekendowe przeniesienie w czasie, by zobaczyć, poczuć i dotknąć żywej historii motoryzacji w fascynujących okolicznościach przyrody i architektury naszego regionu - zapowiada Radek Mikulski z LGW "Partyzant". Jego zdaniem przez trzy dni będzie można powspominać lata, kiedy prezentowane motocykle, towarzyszyły naszym dziadom i ojcom w codziennym życiu, podróży i rekreacji, pracy i relaksu.
Uczestnicy imprezy pod hasłem "Ruszamy na trakt, jak za tamtych lat" przyjadą do Nałęczowa w piątek 22 maja wieczorem i będą się prezentować na swoich okazałych maszynach do niedzieli. - Na razie mamy zgłoszenia ponad 50 miłośników zabytkowych motocykli, ale ostateczna lista będzie znana tuż przed rozpoczęciem rajdu. To osoby z różnych części Polski, od Lublina, przez Warszawę po Rzeszów. Będzie to weekendowe przeniesienie w czasie, by zobaczyć, poczuć i dotknąć żywej historii motoryzacji w fascynujących okolicznościach przyrody i architektury naszego regionu - zapowiada Radek Mikulski z LGW "Partyzant". Jego zdaniem przez trzy dni będzie można powspominać lata, kiedy prezentowane motocykle, towarzyszyły naszym dziadom i ojcom w codziennym życiu, podróży i rekreacji, pracy i relaksu.