Nałęczów chce wybudować Park Wodny. Termy Nałęczowskie EURO SPA 2012, bo taką nazwę ma ten projekt powinny być zbudowane przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w piłce nożnej.
Nałęczów, Kazimierz Dolny i Puławy stworzyły wspólną ofertę centrum pobytowego dla jednej z reprezentacji i po wielu weryfikacjach są w gronie 44 potencjalnych kandydatów. Termy Nałęczowskie to kosztowna inwestycja, szacowana na 78 milionów złotych.
Nałęczów ma szansę na dofinansowanie jej z pieniędzy unijnych w wysokości 50%, ale musi posiadać udział własny w takiej samej wysokości. Nie jest to możliwe w oparciu o budżet miasta dlatego władze poszukują partnera do realizacji tej inwestycji. W ramach procedury partnerstwa publiczno-prywatnego Nałęczów musiałby udzielić gwarancji, które byłyby jednocześnie dużym zobowiązaniem finansowym, a jest to niemożliwe, bo przed miastem jest jeszcze jedna duża inwestycja czyli modernizacja oczyszczalni ścieków. Szacunkowa wartość tego przedsięwzięcia to 23 miliony złotych. Miasto ma już projekt i pozwolenie na budowę, złożony został wniosek i jest szansa na 15 milionów unijnej dotacji, a pozostałe 8 milionów jako wkład własny będzie pochodzić z kredytu.
Procedura udzielenia koncesji budowlanej to jedyna szansa na realizację Term Nałęczowskich bez udziału pieniędzy Gminy Nałęczów.
Burmistrz Nałęczowa Andrzej Ćwiek nie ukrywa, że ta procedura jest w Polsce mało znana. Przyznaje, że jest skomplikowana co powoduje, że niewiele kancelarii prawnych podejmuje się przygotowania i opieki prawnej w trakcie realizacji takich przedsięwzięć. Brakuje też dobrych praktyk, bo jak stwierdził "jeżeli nam się uda to będzie chyba pierwsza w Polsce inwestycja zrealizowana w ramach koncesji budowlanej". Wprawdzie kilka samorządów z tej procedury próbowało skorzystać, ale żadnemu się to do końca nie udało.
Udzielenie koncesji budowlanej na Termy Nałęczowskie zakłada tryb „zaprojektuj, wybuduj i zarządzaj”. Według Andrzeja Ćwieka to czy Termy Nałęczowskie są tematem interesującym dla inwestorów okaże się w ciągu najbliższych 40 dni. Oferty zainteresowanych są bowiem przyjmowane do 12 kwietnia.
Początkowo koncepcja budowy Parku Wodnego zakładała wykorzystanie wód termalnych. Po wykonaniu badań geologicznych okazało się, że na głębokości ponad 1500 metrów jest woda, która ma 30 stopni Celsjusza i duży stopień zasolenia. Wydobywanie takiej wody byłoby ekonomiczne nieuzasadnione. Około 18 milionów złotych kosztowałoby wiercenie dwóch otworów wydobywczego i zatłaczającego. Stopień zasolenia zmuszałby do trzydziestokrotnego rozcieńczania wody termalnej wodą z wodociągu miejskiego. Dlatego ostatecznie zrezygnowano z wód termalnych. Jednak woda w basenach Term Nałęczowskich będzie miała temperaturę taką jak ta w basenach z wodą termalną, a o jej wyjątkowości będzie decydował także fakt, że pochodzi z nałęczowskich źródeł.
Termy Nałęczowskie to nie tylko baseny i atrakcje typowe dla aquaparków. Autorzy pomysłu zakładają też bogatą strefę wellnes i oraz atrakcje wokół obiektu np. boiska do piłki plażowej i być może park linowy z wykorzystaniem naturalnych wąwozów.
fot.UM Nałeczów
Nałęczów, Kazimierz Dolny i Puławy stworzyły wspólną ofertę centrum pobytowego dla jednej z reprezentacji i po wielu weryfikacjach są w gronie 44 potencjalnych kandydatów. Termy Nałęczowskie to kosztowna inwestycja, szacowana na 78 milionów złotych.

Procedura udzielenia koncesji budowlanej to jedyna szansa na realizację Term Nałęczowskich bez udziału pieniędzy Gminy Nałęczów.
Burmistrz Nałęczowa Andrzej Ćwiek nie ukrywa, że ta procedura jest w Polsce mało znana. Przyznaje, że jest skomplikowana co powoduje, że niewiele kancelarii prawnych podejmuje się przygotowania i opieki prawnej w trakcie realizacji takich przedsięwzięć. Brakuje też dobrych praktyk, bo jak stwierdził "jeżeli nam się uda to będzie chyba pierwsza w Polsce inwestycja zrealizowana w ramach koncesji budowlanej". Wprawdzie kilka samorządów z tej procedury próbowało skorzystać, ale żadnemu się to do końca nie udało.
Udzielenie koncesji budowlanej na Termy Nałęczowskie zakłada tryb „zaprojektuj, wybuduj i zarządzaj”. Według Andrzeja Ćwieka to czy Termy Nałęczowskie są tematem interesującym dla inwestorów okaże się w ciągu najbliższych 40 dni. Oferty zainteresowanych są bowiem przyjmowane do 12 kwietnia.
Początkowo koncepcja budowy Parku Wodnego zakładała wykorzystanie wód termalnych. Po wykonaniu badań geologicznych okazało się, że na głębokości ponad 1500 metrów jest woda, która ma 30 stopni Celsjusza i duży stopień zasolenia. Wydobywanie takiej wody byłoby ekonomiczne nieuzasadnione. Około 18 milionów złotych kosztowałoby wiercenie dwóch otworów wydobywczego i zatłaczającego. Stopień zasolenia zmuszałby do trzydziestokrotnego rozcieńczania wody termalnej wodą z wodociągu miejskiego. Dlatego ostatecznie zrezygnowano z wód termalnych. Jednak woda w basenach Term Nałęczowskich będzie miała temperaturę taką jak ta w basenach z wodą termalną, a o jej wyjątkowości będzie decydował także fakt, że pochodzi z nałęczowskich źródeł.
Termy Nałęczowskie to nie tylko baseny i atrakcje typowe dla aquaparków. Autorzy pomysłu zakładają też bogatą strefę wellnes i oraz atrakcje wokół obiektu np. boiska do piłki plażowej i być może park linowy z wykorzystaniem naturalnych wąwozów.
fot.UM Nałeczów