W Nałęczowie powstaje pierwszy w gminie kompleks boisk wielofunkcyjnych. Nie jest to jednak standardowa inwestycja, realizowana w ramach programu „Moje Boisko – Orlik 2012”.
Po pierwsze dlatego, że boiska nie są budowane jak w wielu innych przypadkach bezpośrednio przy szkole, ale w terenie umożliwiającym korzystanie z obiektów przez uczniów wszystkich szkół między termami pałacowymi a stadionem klubu „Cisy” Nałęczów. Po drugie nawierzchnia będzie wykonana z innego materiału. „Zwykle jest to granulat, z którego przy wyższych temperaturach wydziela się nieprzyjemny zapach. W Nałęczowie, który ma charakter uzdrowiskowy będzie to inny surowiec, bardziej odporny na upały” - wyjaśnia zastępca burmistrza Artur Rumiński. Dodaje, że niestandardowy granulat jest droższy, ale miasto ma zgodę na zastosowanie tej technologii współfinansujących inwestycję: Ministerstwa Sportu i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Cała inwestycja będzie kosztować prawie 1 milion 300 tysięcy złotych. Po 333 tysiące przekażą na ten cel ministerstwo i urząd, resztę – w przypadku Nałęczowa nie 30 a około 45 procent – sfinansuje samorząd.
Artur Rumiński zapewnia, że z „Orlika” będą mogli korzystać nie tylko uczniowie miejscowych szkół, ale również kuracjusze i turyści. Boiska m.in. do; piłki nożnej, siatkówki i koszykówki będą udostępniane nieodpłatnie. Administrowaniem zajmie się trener, wyłoniony w konkursie, który ma być ogłoszony na przełomie października i listopada.
Władze miasta mają nadzieję, że „Orlik” będzie gotowy nawet kilka tygodni przed wyznaczonym terminem. Umowa z wykonawcą przewiduje, że budowa ma się zakończyć do 24 listopada.
Po pierwsze dlatego, że boiska nie są budowane jak w wielu innych przypadkach bezpośrednio przy szkole, ale w terenie umożliwiającym korzystanie z obiektów przez uczniów wszystkich szkół między termami pałacowymi a stadionem klubu „Cisy” Nałęczów. Po drugie nawierzchnia będzie wykonana z innego materiału. „Zwykle jest to granulat, z którego przy wyższych temperaturach wydziela się nieprzyjemny zapach. W Nałęczowie, który ma charakter uzdrowiskowy będzie to inny surowiec, bardziej odporny na upały” - wyjaśnia zastępca burmistrza Artur Rumiński. Dodaje, że niestandardowy granulat jest droższy, ale miasto ma zgodę na zastosowanie tej technologii współfinansujących inwestycję: Ministerstwa Sportu i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Cała inwestycja będzie kosztować prawie 1 milion 300 tysięcy złotych. Po 333 tysiące przekażą na ten cel ministerstwo i urząd, resztę – w przypadku Nałęczowa nie 30 a około 45 procent – sfinansuje samorząd.
Artur Rumiński zapewnia, że z „Orlika” będą mogli korzystać nie tylko uczniowie miejscowych szkół, ale również kuracjusze i turyści. Boiska m.in. do; piłki nożnej, siatkówki i koszykówki będą udostępniane nieodpłatnie. Administrowaniem zajmie się trener, wyłoniony w konkursie, który ma być ogłoszony na przełomie października i listopada.
Władze miasta mają nadzieję, że „Orlik” będzie gotowy nawet kilka tygodni przed wyznaczonym terminem. Umowa z wykonawcą przewiduje, że budowa ma się zakończyć do 24 listopada.