Władze Nałęczowa ratują kasztanowce w Parku Zdrojowym.
Próbowano już wielu sposobów. Teraz na drzewa założono specjalne zafoliowane opaski z gąbką nasączoną preparatem, zwabiającym najgroźniejszego ich wroga szrotówka kasztanowcowiaczka.
„Metod zwalczania szkodnika jest wiele, dlatego chcemy sprawdzić różne rozwiązania” - mówi Karol Kucaba z Urzędu Miejskiego w Nałęczowie. Jakiś czas temu próbowano szczepić kasztanowce, ale okazało się, że przy tym zabiegu cierpią również same drzewa. Otwory pozostające po iniekcji powodują bowiem powstawanie procesów niekorzystnych dla kory i tkanki drzew. Jak dotąd najskuteczniejszym sposobem był ten najprostszy czyli grabienie i utylizacja liści kasztanowców. „To będzie kontynuowane razem z zakładaniem opasek” - dodaje Karol Kucaba.
Za kilka tygodni zostaną one zdjęte, ale jeśli okaże się, że ta metoda jest skuteczna miasto chce ją zastosować na kolejnych kasztanowcach. Na razie opaski są założone na 120 drzewach w alei kasztanowej. W sumie w Parku Zdrojowym jest prawie 150 kasztanowców. Najmniejsze z nich mają około 20-30 centymetrów obwodu, największe nawet ponad 2 metry. Oprócz kasztanowców rosną tutaj m.in.: dęby, sosny, świerki, topole, olchy i tulipanowce.
(fot.UM Nałęczów)
Próbowano już wielu sposobów. Teraz na drzewa założono specjalne zafoliowane opaski z gąbką nasączoną preparatem, zwabiającym najgroźniejszego ich wroga szrotówka kasztanowcowiaczka.
„Metod zwalczania szkodnika jest wiele, dlatego chcemy sprawdzić różne rozwiązania” - mówi Karol Kucaba z Urzędu Miejskiego w Nałęczowie. Jakiś czas temu próbowano szczepić kasztanowce, ale okazało się, że przy tym zabiegu cierpią również same drzewa. Otwory pozostające po iniekcji powodują bowiem powstawanie procesów niekorzystnych dla kory i tkanki drzew. Jak dotąd najskuteczniejszym sposobem był ten najprostszy czyli grabienie i utylizacja liści kasztanowców. „To będzie kontynuowane razem z zakładaniem opasek” - dodaje Karol Kucaba.
Za kilka tygodni zostaną one zdjęte, ale jeśli okaże się, że ta metoda jest skuteczna miasto chce ją zastosować na kolejnych kasztanowcach. Na razie opaski są założone na 120 drzewach w alei kasztanowej. W sumie w Parku Zdrojowym jest prawie 150 kasztanowców. Najmniejsze z nich mają około 20-30 centymetrów obwodu, największe nawet ponad 2 metry. Oprócz kasztanowców rosną tutaj m.in.: dęby, sosny, świerki, topole, olchy i tulipanowce.
(fot.UM Nałęczów)