W Nałęczowie prowadzone są prace związane z instalacją nowego, stylowego oświetlenia i miejskiego monitoringu, który ma rozpocząć pracę jeszcze w tym roku.
Do końca listopada tego roku ma się też zakończyć kompleksowa modernizacja istniejących i budowa nowych linii stylowego oświetlenia ulicznego, w tym oświetlenia parkowego na skwerze przy ul. 1-go Maja, wokół Nałęczowskiego Ośrodka Kultury i w okolicach budynku Urzędu Miejskiego w Nałęczowie. W realizowanym projekcie zawarta jest również instalacja efektownego oświetlenia świątecznego głównych ulic Nałęczowa. Na stylowych słupach zawisną kunsztowne latarnie oświetlające jezdnie i chodniki, a w okresie zimowym pojawi się świąteczna iluminacja. Oświetlenie ulic w centrum miasta będzie podkreślać jego kurortowy charakter i stanie się jednym z charakterystycznych elementów krajobrazu Nałęczowa.
Obecnie na terenie miasta jest realizowanych wiele inwestycji, które wykonują cztery firmy. Prace polegają m.in. na wymianie nawierzchni ulic, budowie nowych chodników, a także wymianie elementów infrastruktury drogowej oraz wykonaniu nowych terenów zielonych.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ przed kilkoma miesiącami burmistrz Andrzej Ćwiek, w specjalnym piśmie, skierowanym do mieszkańców miasta, zaapelował o to, by zadbali o estetykę posesji, położonych na rewitalizowanych obszarach Nałęczowa. - Pierwsze efekty tego apelu już są, ale liczymy na to, że w bieżącym i następnym roku będzie ich jeszcze więcej - dodaje Artur Rumiński.
Obecnie na terenie miasta jest realizowanych wiele inwestycji, które wykonują cztery firmy. Prace polegają m.in. na wymianie nawierzchni ulic, budowie nowych chodników, a także wymianie elementów infrastruktury drogowej oraz wykonaniu nowych terenów zielonych.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ przed kilkoma miesiącami burmistrz Andrzej Ćwiek, w specjalnym piśmie, skierowanym do mieszkańców miasta, zaapelował o to, by zadbali o estetykę posesji, położonych na rewitalizowanych obszarach Nałęczowa. - Pierwsze efekty tego apelu już są, ale liczymy na to, że w bieżącym i następnym roku będzie ich jeszcze więcej - dodaje Artur Rumiński.