W Nałęczowie powstanie pierwsza filia Uniwersytetu Dziecięcego, prowadzonego przez Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uroczysta inauguracja roku akademickiego odbędzie się w najbliższą środę 12 grudnia.
W przeciwieństwie do uniwersytetu, który działa w Lublinie, dla studentów z Nałęczowa i okolic zajęcia będą bezpłatne, ponieważ ich koszty pokryje gmina.
Burmistrz Andrzej Ćwiek podkreśla, że pieniądze w tym przypadku nie są najważniejsze, a nawet biorąc pod uwagę koszty dowożenia dzieci, nie będą to wielkie kwoty. - Ważniejsze dla nas jest to czy wykłady spodobają się małym studentom, ale biorąc pod uwagę doświadczenia lubelskiego uniwersytetu jestem o to spokojny - mówi burmistrz Nałęczowa. Andrzej Ćwiek podkreśla, że największe słowa uznania, w związku z utworzeniem nałęczowskiej filii UD, należą się rektorowi UMCS prof. Stanisławowi Michałowskiemu i osobom, które podjęły się organizacji wykładów poza Lublinem.
Prof. Michałowski przyznaje, że przygotowanie zajęć w Nałęczowie będzie wymagać ze strony uczelni pewnego wysiłku, ale nie jest to bariera nie do pokonania. - Przy obecnych rozwiązaniach technicznych nasi wykładowcy są w stanie poprowadzić takie zajęcia nawet poza uczelnią. Ważne, że jest zainteresowanie dzieci taką formułą zdobywania wiedzy i zaangażowanie miejscowych władz, które wspierają całe przedsięwzięcie - dodaje rektor UMCS. Program zajęć będzie bardzo zbliżony do tego, jaki realizują mali studenci w Lublinie. Będzie on obejmować zarówno przedmioty ścisłe, jak i humanistyczne. Zdaniem prof. Michałowskiego lubelskie doświadczenia Uniwersytetu Dziecięcego są bardzo obiecujące. - Zapał dzieci jest czasami wręcz imponujący, a dla nas jest to znakomita forma propagowania wiedzy i promocji uczelni. Chcemy, żeby ci młodzi wiedzieli, że jest fajna uczelnia z dobrymi naukowcami, którzy potrafią zachęcić do dalszej nauki - mówi Rektor UMCS.
Burmistrz Andrzej Ćwiek podkreśla, że pieniądze w tym przypadku nie są najważniejsze, a nawet biorąc pod uwagę koszty dowożenia dzieci, nie będą to wielkie kwoty. - Ważniejsze dla nas jest to czy wykłady spodobają się małym studentom, ale biorąc pod uwagę doświadczenia lubelskiego uniwersytetu jestem o to spokojny - mówi burmistrz Nałęczowa. Andrzej Ćwiek podkreśla, że największe słowa uznania, w związku z utworzeniem nałęczowskiej filii UD, należą się rektorowi UMCS prof. Stanisławowi Michałowskiemu i osobom, które podjęły się organizacji wykładów poza Lublinem.
Prof. Michałowski przyznaje, że przygotowanie zajęć w Nałęczowie będzie wymagać ze strony uczelni pewnego wysiłku, ale nie jest to bariera nie do pokonania. - Przy obecnych rozwiązaniach technicznych nasi wykładowcy są w stanie poprowadzić takie zajęcia nawet poza uczelnią. Ważne, że jest zainteresowanie dzieci taką formułą zdobywania wiedzy i zaangażowanie miejscowych władz, które wspierają całe przedsięwzięcie - dodaje rektor UMCS. Program zajęć będzie bardzo zbliżony do tego, jaki realizują mali studenci w Lublinie. Będzie on obejmować zarówno przedmioty ścisłe, jak i humanistyczne. Zdaniem prof. Michałowskiego lubelskie doświadczenia Uniwersytetu Dziecięcego są bardzo obiecujące. - Zapał dzieci jest czasami wręcz imponujący, a dla nas jest to znakomita forma propagowania wiedzy i promocji uczelni. Chcemy, żeby ci młodzi wiedzieli, że jest fajna uczelnia z dobrymi naukowcami, którzy potrafią zachęcić do dalszej nauki - mówi Rektor UMCS.