Konserwator zgodził się na budowę nowego mostu we Włodawie.
Most na Włodawce ma powstać w miejscu starego, który w ubiegłym roku trzeba było rozebrać, bo nie dawał się do użytku. W związku z tym, że teren jest częścią strefy ekspozycji krajobrazu i leży w granicach ścisłej strefy konserwatorskiej musiał się na tę inwestycję zgodzić konserwator. „Dzisiaj ustnie otrzymaliśmy taką zgodę” - poinformował sekretarz miasta Jacek Żurawski.
Gdy potwierdzenie tej deklaracji miasto otrzyma na piśmie będzie mogło przygotowywać ostateczną wersję dokumentacji budowlanej. Jeszcze w tym tygodniu wystąpi też do wojska z dokładnym projektem współpracy przy budowie.
Inwestycję mają realizować w ramach ćwiczeń żołnierze z Batalionu Drogowo-Mostowego z Dęblina. Jeśli strony dojdą do porozumienia miasto zapewni im dojazd i utrzymanie w czasie budowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu chce wybudować most 300 tysięcy złotych. Według szacunkowych obliczeń, gdyby miał to robić komercyjny wykonawca mogłoby to kosztować nawet 10 razy więcej.
Most na Włodawce ma powstać w miejscu starego, który w ubiegłym roku trzeba było rozebrać, bo nie dawał się do użytku. W związku z tym, że teren jest częścią strefy ekspozycji krajobrazu i leży w granicach ścisłej strefy konserwatorskiej musiał się na tę inwestycję zgodzić konserwator. „Dzisiaj ustnie otrzymaliśmy taką zgodę” - poinformował sekretarz miasta Jacek Żurawski.
Gdy potwierdzenie tej deklaracji miasto otrzyma na piśmie będzie mogło przygotowywać ostateczną wersję dokumentacji budowlanej. Jeszcze w tym tygodniu wystąpi też do wojska z dokładnym projektem współpracy przy budowie.
Inwestycję mają realizować w ramach ćwiczeń żołnierze z Batalionu Drogowo-Mostowego z Dęblina. Jeśli strony dojdą do porozumienia miasto zapewni im dojazd i utrzymanie w czasie budowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu chce wybudować most 300 tysięcy złotych. Według szacunkowych obliczeń, gdyby miał to robić komercyjny wykonawca mogłoby to kosztować nawet 10 razy więcej.
