Takich efektów tegorocznej zbiórki w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lipsku i okolicach nikt się nie spodziewał.
Członkowie miejscowego sztabu właśnie podliczyli wszystkie pieniądze i okazało się, że w całym powiecie lipskim, w tym podczas licytacji, udało się zebrać aż 35 tysięcy 18 złotych i 25 groszy!
- To absolutny rekord, o którym nawet nie śniliśmy, bo to wynik lepszy od poprzedniego aż o 10 tysięcy - cieszy się szefowa sztabu WOŚP i komendant lipskiego Hufca ZHP Katarzyna Furmanek. Członkowie orkiestry nie kryją ogromnej radości i przyznają, że przy bardzo niesprzyjającej pogodzie spodziewali się około 20 tysięcy. - Otwarte serca i hojność naszych darczyńców oraz skuteczność wolontariuszy jest wręcz godna podziwu, dlatego wszystkim, którzy włączyli się w "wielkie granie" jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy - dodaje Katarzyna Furmanek.
Tegoroczną rekordzistką wśród kwestujących była Julita Kubik z Rzeczniowa, która zebrała 894 złote i 60 groszy. Ponadto Dominika Czerwonka z Pawłowic przyniosła 747 złotych i 70 groszy, a Katarzyna Woźniak z Gimnazjum w Lipsku miała w puszce 722 złote i 33 grosze. W sumie na terenie całego powiatu lipskiego pieniądze zbierało 170 wolontariuszy.
Udana była nie tylko kwesta uliczna, ale również licytacje, które odbywały się podczas koncertów w Lipskim Centrum Kultury i gimnazjum w Ciepielowie. Chociaż aukcja w LCK trwała kilka godzin, wszystkich przedmiotów nie udało się sprzedać. Część jednak została zlicytowana po niedzielnym finale na antenie Twojego Radia Lipsko. Nowych nabywców znalazły m.in. orkiestrowe gadżety, tort z cukierni Ewy Magdziak-Rogali oraz... karnet na wędkowanie.
Właściciele gadżetów, które nie zostały zlicytowane mogą je odbierać do końca tego tygodnia, albo zostawić w magazynie na 23 finał orkiestry za rok. Zainteresowani powinni w tej sprawie zgłaszać się do siedziby sztabu WOŚP w Hufcu ZHP w Lipsku.
(fot. K. Majewska/LCK)
- To absolutny rekord, o którym nawet nie śniliśmy, bo to wynik lepszy od poprzedniego aż o 10 tysięcy - cieszy się szefowa sztabu WOŚP i komendant lipskiego Hufca ZHP Katarzyna Furmanek. Członkowie orkiestry nie kryją ogromnej radości i przyznają, że przy bardzo niesprzyjającej pogodzie spodziewali się około 20 tysięcy. - Otwarte serca i hojność naszych darczyńców oraz skuteczność wolontariuszy jest wręcz godna podziwu, dlatego wszystkim, którzy włączyli się w "wielkie granie" jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy - dodaje Katarzyna Furmanek.
Tegoroczną rekordzistką wśród kwestujących była Julita Kubik z Rzeczniowa, która zebrała 894 złote i 60 groszy. Ponadto Dominika Czerwonka z Pawłowic przyniosła 747 złotych i 70 groszy, a Katarzyna Woźniak z Gimnazjum w Lipsku miała w puszce 722 złote i 33 grosze. W sumie na terenie całego powiatu lipskiego pieniądze zbierało 170 wolontariuszy.
Udana była nie tylko kwesta uliczna, ale również licytacje, które odbywały się podczas koncertów w Lipskim Centrum Kultury i gimnazjum w Ciepielowie. Chociaż aukcja w LCK trwała kilka godzin, wszystkich przedmiotów nie udało się sprzedać. Część jednak została zlicytowana po niedzielnym finale na antenie Twojego Radia Lipsko. Nowych nabywców znalazły m.in. orkiestrowe gadżety, tort z cukierni Ewy Magdziak-Rogali oraz... karnet na wędkowanie.
Właściciele gadżetów, które nie zostały zlicytowane mogą je odbierać do końca tego tygodnia, albo zostawić w magazynie na 23 finał orkiestry za rok. Zainteresowani powinni w tej sprawie zgłaszać się do siedziby sztabu WOŚP w Hufcu ZHP w Lipsku.
(fot. K. Majewska/LCK)