Zespół Uczniowskiego Klubu Sportowego „Lider” Lipsko zajął ósme miejsce w ogólnopolskim turnieju piłki nożnej „orlików” z rocznika 2002 i młodszych, który w niedzielę 24 czerwca zakończył się w Pionkach. Uczestniczyło w nim 16 drużyn z czterech województw: mazowieckiego, lubelskiego, łódzkiego i świętokrzyskiego.
Po dwóch wygranych i jednej porażce w fazie grupowej turnieju, określanego także jako mini „ Mini-EURO 2012”, „Lider” spotkał się w ćwierćfinale z „Mazovią” Tomaszów Mazowiecki. Po niezwykle emocjonującym meczu zakończonym remisem 1:1 drużyna z Lipska przegrała w rzutach karnych 3:4. – Zdaniem obserwatorów było to jedno z najbardziej dramatycznych spotkań w całym turnieju. Przegrywaliśmy 0:1, ale udało się wyrównać i byliśmy blisko zdobycia zwycięskiego gola. Trochę jednak zabrakło szczęścia, a karne to zawsze loteria – relacjonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową trener Waldemar Traczyk. Bramkę w tym spotkaniu strzelił Patryk Borkowski.
O tym, że właśnie w tym spotkaniu chłopcy dali z siebie wszystko świadczą wyniki kolejnych spotkań o miejsca 5 – 8. „Lider” przegrał z „Bronią” Radom 1:5 i gospodarzami imprezy „Championem” Pionki 0:1.
Choć nie udało się zdobyć głównego trofeum, młodzi piłkarze wrócili do Lipska z pucharem, dyplomami oraz indywidualnymi medalami dla każdego z zawodników. W niedzielnej części turnieju do zespołu dołączył zaledwie 5-letni Wiktor Borkowski, który był najmłodszym zawodnikiem, prawdopodobnie nie tylko drużyny z Lipska, ale całego „EURO”.
Turniej wygrała „Unia” Warszawa, na drugim miejscu uplasował się „Motor” Lublin, a na trzecim „Junior” Radom. Kolejne lokaty zajęli: „Mazovia” Tomaszów Mazowiecki, „Korona” Kielce, „Broń” Radom, „Champion” Pionki i „Lider” Lipsko.
Trener Waldemar Traczyk jest zadowolony nie tylko ze swoich podopiecznych, ale również grupy rodziców, którzy wiernie kibicowali młodych futbolistom w Pionkach zarówno w sobotę jak i niedzielę. Oprócz dopingu „fani” nie wykluczają także innej formy wsparcie lipskiej drużyny. Zamierzają wymienić na nowe, stroje, w których piłkarze „Lidera” występują od kilkunastu lat.
(fot.UKS „Lider” Lipsko)
Po dwóch wygranych i jednej porażce w fazie grupowej turnieju, określanego także jako mini „ Mini-EURO 2012”, „Lider” spotkał się w ćwierćfinale z „Mazovią” Tomaszów Mazowiecki. Po niezwykle emocjonującym meczu zakończonym remisem 1:1 drużyna z Lipska przegrała w rzutach karnych 3:4. – Zdaniem obserwatorów było to jedno z najbardziej dramatycznych spotkań w całym turnieju. Przegrywaliśmy 0:1, ale udało się wyrównać i byliśmy blisko zdobycia zwycięskiego gola. Trochę jednak zabrakło szczęścia, a karne to zawsze loteria – relacjonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową trener Waldemar Traczyk. Bramkę w tym spotkaniu strzelił Patryk Borkowski.
O tym, że właśnie w tym spotkaniu chłopcy dali z siebie wszystko świadczą wyniki kolejnych spotkań o miejsca 5 – 8. „Lider” przegrał z „Bronią” Radom 1:5 i gospodarzami imprezy „Championem” Pionki 0:1.
Choć nie udało się zdobyć głównego trofeum, młodzi piłkarze wrócili do Lipska z pucharem, dyplomami oraz indywidualnymi medalami dla każdego z zawodników. W niedzielnej części turnieju do zespołu dołączył zaledwie 5-letni Wiktor Borkowski, który był najmłodszym zawodnikiem, prawdopodobnie nie tylko drużyny z Lipska, ale całego „EURO”.
Turniej wygrała „Unia” Warszawa, na drugim miejscu uplasował się „Motor” Lublin, a na trzecim „Junior” Radom. Kolejne lokaty zajęli: „Mazovia” Tomaszów Mazowiecki, „Korona” Kielce, „Broń” Radom, „Champion” Pionki i „Lider” Lipsko.
Trener Waldemar Traczyk jest zadowolony nie tylko ze swoich podopiecznych, ale również grupy rodziców, którzy wiernie kibicowali młodych futbolistom w Pionkach zarówno w sobotę jak i niedzielę. Oprócz dopingu „fani” nie wykluczają także innej formy wsparcie lipskiej drużyny. Zamierzają wymienić na nowe, stroje, w których piłkarze „Lidera” występują od kilkunastu lat.
(fot.UKS „Lider” Lipsko)