Mieszkańcy gminy Księżpol już wielu dni korzystają z maseczek. Akcja ich rozdawania rozpoczęła się jeszcze przed świętami. Część masek jest szyta na miejscu, inne są dostarczane przez miejscowych darczyńców, a w najbliższych dniach będą gotowe także specjalne fartuchy.
- Zdecydowaliśmy się na rozdawanie maseczek jeszcze zanim został wprowadzony oficjalny obowiązek ich noszenia. Szyli je m.in. pracownicy naszego ośrodka pomocy społecznej, którzy zaopatrywali na przykład podopiecznych GOPS, a 2 tysiące maseczek dostarczył przedsiębiorca z Płus Andrzej Kryń. Dystrybucja odbywała się poprzez lokalne sklepy i pracowników urzędu, a niebawem będą kolejne partie maseczek, bo szycie się nie skończyło - mówi wójt gminy Księżpol Jarosław Piskorski.
Pracuje nad tym około 20 krawcowych, w tym panie z klubów seniora, kół gospodyń wiejskich, rad rodziców, zespołów artystycznych oraz harcerki i inne mieszkanki gminy, które współpracują z organizatorami szerszej akcji z Biłgoraja. - Otrzymujemy od nich wykroje i nici, a oddajemy gotowe maseczki. Część z nich ma trafić m.in. do mieszkańców naszej gminy, a w najbliższych dniach powinny być gotowe także ochronne fartuchy - zapowiada dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Księżpolu Natalia Kyc.
Pracuje nad tym około 20 krawcowych, w tym panie z klubów seniora, kół gospodyń wiejskich, rad rodziców, zespołów artystycznych oraz harcerki i inne mieszkanki gminy, które współpracują z organizatorami szerszej akcji z Biłgoraja. - Otrzymujemy od nich wykroje i nici, a oddajemy gotowe maseczki. Część z nich ma trafić m.in. do mieszkańców naszej gminy, a w najbliższych dniach powinny być gotowe także ochronne fartuchy - zapowiada dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Księżpolu Natalia Kyc.