Niepełnosprawne intelektualnie dzieci z gminy Krzywda nie muszą jeździć wiele kilometrów do placówek kształcenia specjalnego, mogą korzystać z tej formy edukacji na miejscu w Anielinie, ale powodzenie tego pomysłu zależy od rodziców.
Obecnie dzieci i młodzież z orzeczeniem o niepełnosprawności jeżdżą na zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze m.in. do Ryk, Baczkowa czy Łukowa. - Od września nie będzie to konieczne, ponieważ chcemy udostępnić takie usługi w ośrodku w Anielinie, gdzie jest wykwalifikowana kadra i są dobrze wyposażone gabinety - rehabilitacyjny, edukacji sensorycznej, medyczny i sala doświadczania świata. Jeśli zajdzie także potrzeba możemy jeszcze uzupełnić tę bazę. Uczestnicy zajęć będą mieć zapewniony transport do placówki i opiekę fizjoterapeuty, psychologa, logopedy, pedagoga czy terapeuty edukacji sensorycznej - zapowiada wójt gminy Krzywda Krzysztof Warda.
Zainteresowani rodzice spotkali się z nim w tym tygodniu w ośrodku w Anielinie, gdzie działają już - środowiskowy dom samopomocy i Dzienny Dom "Senior-Wigor". Rozpoczęcie zajęć dla niepełnosprawnych dzieci oznacza podjęcie pracy z przynajmniej dwiema osobami. Pomysłodawcy nowej oferty kształcenia wierzą jednak, że ładne, bezpieczne otoczenie, dobre warunki bytowe i profesjonalna kadra zachęcą większą grupę rodziców do skorzystania z nowej propozycji. Ci z kolei zadeklarowali, że na podjęcie decyzji potrzebują kilku dni.
Zainteresowani rodzice spotkali się z nim w tym tygodniu w ośrodku w Anielinie, gdzie działają już - środowiskowy dom samopomocy i Dzienny Dom "Senior-Wigor". Rozpoczęcie zajęć dla niepełnosprawnych dzieci oznacza podjęcie pracy z przynajmniej dwiema osobami. Pomysłodawcy nowej oferty kształcenia wierzą jednak, że ładne, bezpieczne otoczenie, dobre warunki bytowe i profesjonalna kadra zachęcą większą grupę rodziców do skorzystania z nowej propozycji. Ci z kolei zadeklarowali, że na podjęcie decyzji potrzebują kilku dni.