W ostatnim czasie mieszkańcy gminy Krynice nie wyrażali dużego zainteresowania panelami fotowoltaicznymi, ale miejscowy samorząd nie rezygnuje z tego typu rozwiązań. By pokazać jakie mogą przynosić korzyści chce je niebawem zastosować w urzędzie, a potem także w miejscowym zespole szkół.
- Na urzędzie zamontujemy instalację o mocy kilku kilowatów, czyli taką, która może być stosowana w standardowych budynkach mieszkalnych. Oprócz samych paneli, które służą do produkcji prądu elektrycznego ze słońca, zamontujemy monitor, który będzie na bieżąco pokazywać co daje takie rozwiązanie. Dane będą publikowane także na stronie internetowej, by mieszkańcy przekonali się na konkretnym przykładzie czy warto inwestować w takie urządzenia - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej wójt gminy Krynice Janusz Bałabuch. On sam nie wątpliwości co do pozytywnych efektów montażu paneli fotowoltaicznych, które przynoszą natychmiastowe oszczędności. - Każda wyprodukowana w ten sposób kilowatogodzina oznacza mniejszy rachunek za prąd, przesyłany tradycyjną drogą, a jeśli będzie taka potrzeba, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na przykład na spłatę kredytu, zaciągniętego na zakup fotowoltaiki. Korzyści są więc natychmiastowe, szacunki ekspertów wskazują, że cała inwestycja powinna się zwrócić w ciągu 7 - 8 lat - podkreśla Janusz Bałabuch.
