Szkoła Podstawowa w Kaczórkach w Gminie Krasnobród zostanie rozbudowana. W nowej części budynku będą 3 sale lekcyjne i hol.
Samorząd starał się o dofinansowanie inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Ocena formalna i merytoryczna wniosku była tak dobra, że trafił on na listę projektów, które miały uzyskać dofinansowanie. Ostateczna decyzja o przyznaniu dotacji należała jednak do zarządu województwa, który podczas oceny strategicznej przesunął projekt na listę rezerwową. W podobnej sytuacji znalazło się kilka innych samorządów, które uznały, że decyzja władz wojewódzkich została podjęta niezgodnie z przepisami. Ich argumenty potwierdziła kontrola Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Samorządy domagają się zmiany decyzji, ale ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Władze Krasnobrodu uważają jednak, że szanse na uzyskanie dofinansowania są niewielkie. Dlatego podjęły decyzję o finansowaniu rozbudowy z własnego budżetu. „To dla nas inwestycja priorytetowa. Mimo że nie otrzymaliśmy dotacji jesteśmy zdeterminowani, by rozbudować szkołę w Kaczórkach, ponieważ prowadzenie zajęć w dotychczasowych warunkach jest bardzo trudne” - mówi sekretarz miasta Kazimierz Gęśla.
Jeszcze w tym roku gmina chce postawić nową część szkoły w stanie surowym. Decyzje w sprawie kolejnych etapów rozbudowy będą należeć do nowych władz.
Przetarg na realizację inwestycji już został ogłoszony.
Samorząd starał się o dofinansowanie inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Ocena formalna i merytoryczna wniosku była tak dobra, że trafił on na listę projektów, które miały uzyskać dofinansowanie. Ostateczna decyzja o przyznaniu dotacji należała jednak do zarządu województwa, który podczas oceny strategicznej przesunął projekt na listę rezerwową. W podobnej sytuacji znalazło się kilka innych samorządów, które uznały, że decyzja władz wojewódzkich została podjęta niezgodnie z przepisami. Ich argumenty potwierdziła kontrola Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Samorządy domagają się zmiany decyzji, ale ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Władze Krasnobrodu uważają jednak, że szanse na uzyskanie dofinansowania są niewielkie. Dlatego podjęły decyzję o finansowaniu rozbudowy z własnego budżetu. „To dla nas inwestycja priorytetowa. Mimo że nie otrzymaliśmy dotacji jesteśmy zdeterminowani, by rozbudować szkołę w Kaczórkach, ponieważ prowadzenie zajęć w dotychczasowych warunkach jest bardzo trudne” - mówi sekretarz miasta Kazimierz Gęśla.
Jeszcze w tym roku gmina chce postawić nową część szkoły w stanie surowym. Decyzje w sprawie kolejnych etapów rozbudowy będą należeć do nowych władz.
Przetarg na realizację inwestycji już został ogłoszony.