Burmistrz Hrubieszowa Tadeusz Garaj jest zaniepokojony zbyt niskim, jego zdaniem, kontraktem dla miejscowego szpitala. Dlatego zwraca się do Narodowego Funduszu Zdrowia o ponowne przeanalizowanie umowy.
W piśmie do dyrektora lubelskiego oddziału NFZ Tadeusz Garaj wyjaśnia, że choć formalnie Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie nie podlega miastu, to jednak on interweniuje w tej sprawie w trosce o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców.
„Szczególnie niepokojąca jest niska wartość kontraktu na lecznictwo szpitalne na oddziale chirurgicznym oraz zmniejszenie, w stosunku do wykonania za 2010 rok, świadczeń rehabilitacyjnych, a także brak kontraktu na poradnię ortopedyczną” - napisał burmistrz Garaj. W rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową dodał, że kontrakt dla oddziału chirurgicznego został zmniejszony o prawie 2 miliony złotych. Tymczasem przez Hrubieszów przebiega droga do przejścia granicznego z Ukrainą w Zosinie, co oznacza, duże natężenie ruchu i większe prawdopodobieństwo wypadków. SP ZOZ w Hrubieszowie nie ma Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, dlatego wszelkie zabiegi są wykonywane na oddziale chirurgicznym. Ponadto poza poradnią szpitalną w mieście nie ma innej poradni ortopedycznej.
W związku z obniżeniem środków na świadczenia rehabilitacyjne burmistrz Hrubieszowa przypomina, że większość mieszkańców to osoby w starszym wieku, którzy wymagają tego rodzaju opieki. Natomiast miejscowy szpital dysponuje nowoczesnym sprzęt i przygotowaną do jego obsługi kadrą.
Burmistrz Tadeusz Garaj ma nadzieję, że odpowiedź na swoją prośbę otrzyma najpóźniej w przyszłym tygodniu.
Oprócz dyrekcji funduszu pismo zostało przesłane również do: przewodniczącego Rady Oddziału NFZ w Lublinie, starosty hrubieszowskiego, któremu podlega szpital oraz dyrektora SP ZOZ w Hrubieszowie.
(fot.arch.SP ZOZ Hrubieszów)
