Statystycznie co godzinę jedna osoba w Polsce dowiaduje się, że ma białaczkę. Dla wielu chorych jedyną szansą na uratowanie życia jest przeszczep szpiku i komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy. W tym miesiącu do grona dawców dołączyli pracownicy Urzędu Miasta w Hrubieszowie.
Inicjatorką akcji była Justyna Tywoniuk z Restauracji "Magistrat", a na jej apel w ciągu jednego dnia odpowiedziało ponad 30 osób, które przeszły całą procedurę, związaną z wpisaniem do ogólnopolskiej bazy. Na liście dawców są już, m.in. burmistrz Tomasz Zając i jego zastępca Marta Majewska, którzy zachęcają do podjęcia takiej decyzji także innych mieszkańców. Zajmuje się tym Fundacja DKMS Polska, a szczegółowe informacje w tej sprawie można znaleźć na stronie internetowej: www.dkms.pl/pl.
W bazie potencjalnych dawców komórek macierzystych może się zarejestrować bezpłatnie każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 55 lat. Procedura zajmuje zaledwie kilka minut, a polega na wstępnym wywiadzie medycznym, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka.
DKMS, która swoją działalność w Polsce rozpoczęła pod koniec lutego 2009, zarejestrowała do tej pory prawie 823 tysiące potencjalnych dawców. Około 2 260 osób oddało już swoje komórki macierzyste ratując życie innym.
Przeszczep komórek macierzystych jest procedurą medyczną, w której uszkodzony szpik kostny jest zastępowany komórkami macierzystymi. Komórki te znajdują się zarówno we krwi jak i w szpiku kostnym. Obecnie procedura ta jest powszechnie nazywana przeszczepem komórek macierzystych, a nie przeszczepem szpiku kostnego, ponieważ to komórki macierzyste krwi są zazwyczaj tym, co jest rzeczywiście podane choremu dożylnie, a nie szpik kostny.
(fot. arch. UM w Hrubieszowie)
