W przyszłym roku mieszkańcy gminy Łuków będą płacić takie same stawki podatku rolnego jak obecnie. Podczas sesji, która odbyła się we wtorek 16 grudnia, radni obniżyli średnią cenę skupu żyta, która jest podstawą do określania wysokości tego podatku, co oznacza, że nadal będzie to 100 złotych za hektar przeliczeniowy.
- Generalnie przyszłoroczne podatki pozostawiamy na dotychczasowym poziomie, a być może wprowadzimy nowe udogodnienia dla przedsiębiorców. Już teraz, jeśli utworzą trzy miejsca pracy są zwolnieni od podatku od nieruchomości przez dwa lata, ale podczas dzisiejszej sesji zaproponowałem wydłużenie tego okresu jeśli liczba nowych miejsc pracy będzie znacznie większa - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej wójt gminy Łuków Mariusz Osiak. Rada wstępnie zaakceptowała jego propozycję, ale sprawa będzie dokładnie omawiana podczas sesji budżetowej, która ma się odbyć jeszcze w tym roku.
Radni zmienili też przepisy, dotyczące usług w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych. Chodzi o funkcjonowanie PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znajduje się przy ul. Świderskiej i obsługuje także miasto Łuków. W obydwu samorządach obowiązywały jednak różne zasady, określające jakie odpady mieszkańcy mogą w to miejsce dostarczać. - Dochodziło do niezręcznych sytuacji, gdy na przykład styropian z miasta był przez PSZOK odbierany, a mieszkańcy gminy nie mogli się go w ten sam sposób pozbywać. Postanowiliśmy więc rozszerzyć nasz wykaz odpadów, które można oddawać do PSZOK - tłumaczy Mariusz Osiak. Przy okazji radni rozpoczęli dyskusję na temat sposobu zmobilizowania mieszkańców do właściwej segregacji śmieci. Okazało się bowiem, że część właścicieli posesji deklaruje prowadzenie selektywnej zbiórki odpadów, a w rzeczywistości oddaje śmieci zmieszane, unikając w ten sposób wyższych opłat. - Musimy rozwiązać ten problem. Jeśli segregacja nie będzie właściwa, być może będziemy zmuszeni podnieść opłaty śmieciowe, a tego chcielibyśmy uniknąć - zapewnia wójt Osiak.
Radni zmienili też przepisy, dotyczące usług w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych. Chodzi o funkcjonowanie PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znajduje się przy ul. Świderskiej i obsługuje także miasto Łuków. W obydwu samorządach obowiązywały jednak różne zasady, określające jakie odpady mieszkańcy mogą w to miejsce dostarczać. - Dochodziło do niezręcznych sytuacji, gdy na przykład styropian z miasta był przez PSZOK odbierany, a mieszkańcy gminy nie mogli się go w ten sam sposób pozbywać. Postanowiliśmy więc rozszerzyć nasz wykaz odpadów, które można oddawać do PSZOK - tłumaczy Mariusz Osiak. Przy okazji radni rozpoczęli dyskusję na temat sposobu zmobilizowania mieszkańców do właściwej segregacji śmieci. Okazało się bowiem, że część właścicieli posesji deklaruje prowadzenie selektywnej zbiórki odpadów, a w rzeczywistości oddaje śmieci zmieszane, unikając w ten sposób wyższych opłat. - Musimy rozwiązać ten problem. Jeśli segregacja nie będzie właściwa, być może będziemy zmuszeni podnieść opłaty śmieciowe, a tego chcielibyśmy uniknąć - zapewnia wójt Osiak.