Obchody świąt narodowych nie budzą powszechnego zainteresowania. Polacy z tej okazji niezbyt chętnie wywieszają flagi narodowe i nie zawsze znają historię swojego regionu czy kraju. Przeciwdziałać tym zjawiskom chcą członkowie Towarzystwa Przyrodniczo-Historycznego "Orlik", działającego, m.in. na terenie gminy Łuków, którzy będą promować patriotyzm nawet w niewielkich miejscowościach.
Na realizację swoich pomysłów pozyskali już pieniądze z Fundacji Banku Zachodniego WBK w ramach konkursu "Tu mieszkam, tu zmieniam", ale grant może być większy jeśli ich propozycja zdobędzie odpowiednie wsparcie internautów.
W najbliższych tygodniach TPH "Orlik" chce zorganizować w Krynce w gminie Łuków wielopokoleniowe spotkanie, którego uczestnicy wybiorą zestaw pieśni patriotycznych i opracują życiorysy wybranych postaci historycznych ważnych dla regionu. Potem spotkają z historykiem pod pomnikiem żołnierzy Armii Krajowej w rezerwacie "Jata", a głównym punktem projektu będzie śpiewanie pieśni patriotycznych przy ognisku. - Wybrane wcześniej utwory znajdą się w specjalnym śpiewniku, a spotkanie jest planowane na 10 listopada. Data nie została wybrana przypadkowo, ponieważ chcemy, wtedy rozdać kilkadziesiąt flag narodowych, by mieszkańcy mogli je wywiesić dzień później z okazji święta niepodległości - tłumaczy w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową jeden z autorów pomysłu Robert Wysokiński.
W najbliższych tygodniach TPH "Orlik" chce zorganizować w Krynce w gminie Łuków wielopokoleniowe spotkanie, którego uczestnicy wybiorą zestaw pieśni patriotycznych i opracują życiorysy wybranych postaci historycznych ważnych dla regionu. Potem spotkają z historykiem pod pomnikiem żołnierzy Armii Krajowej w rezerwacie "Jata", a głównym punktem projektu będzie śpiewanie pieśni patriotycznych przy ognisku. - Wybrane wcześniej utwory znajdą się w specjalnym śpiewniku, a spotkanie jest planowane na 10 listopada. Data nie została wybrana przypadkowo, ponieważ chcemy, wtedy rozdać kilkadziesiąt flag narodowych, by mieszkańcy mogli je wywiesić dzień później z okazji święta niepodległości - tłumaczy w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową jeden z autorów pomysłu Robert Wysokiński.