W tym roku plenerowy festyn dożynkowy w Dzierzkowicach został odwołany ze względu na trudną sytuację rolników i plantatorów owoców. Decyzję o ograniczeniu obchodów jedynie do części obrzędowej tłumaczył w swoim wystąpieniu wójt Marcin Gąsiorowski, który wyraził nadzieję, że będzie to forma zwrócenia uwagi wszystkim, mającym jakikolwiek wpływ na opłacalność działalności rolniczej. - Obecna sytuacja jest daleka od ideału i wymaga interwencji. Skandalicznie niskie cen produktów rolnych przy jednocześnie rosnących kosztach produkcji nawozów, środków ochrony roślin, paliw czy energii sprawiają, że w serca i umysły pracujących na roli wkrada się obawa o byt gospodarstwa i jakość życia rolniczych rodzin. Trudno w takiej atmosferze myśleć o beztroskiej zabawie - mówił wójt gminy Dzierzkowice.
Marcin Gąsiorowski z uznaniem wyrażał się o pracy rolników, która jest trudna, wymaga pełnej dyspozycyjności i jest uzależniona od warunków pogodowych, a na jej efekty trzeba cierpliwie czekać, obawiając się czy nie wystąpią nieprzewidziane okoliczności, wpływające na jakość i ilość plonów. Jednocześnie życzył rolnikom i plantatorom, by ich praca w kolejnych latach przyniosła dochód pozwalający na godziwym poziomie utrzymać ich rodziny i inwestować w rozwój gospodarstw.
(fot. GBP w Dzierzkowicach)