Najmłodsi mieszkańcy Lipska będą mieć od nowego roku szkolnego komfortowe warunki do nauki i zabawy. W rejonie ulic Partyzantów i Bocznej miasto wybudowało od podstaw nowe przedszkole, które oficjalnie zostanie otwarte w środę 31 sierpnia w południe.
Nowa placówka powstała obok dotychczasowego przedszkola. Budowa trwała prawie trzy lata i kosztowała około 3,5 miliona złotych, które miasto w całości wydało z własnego budżetu.
Burmistrz Jerzy Pasek nie ma wątpliwości, że to dobrze wydane pieniądze. „Stare przedszkole wybudowano jeszcze w ubiegłym wieku, a jego obecny stan techniczny był katastrofalny” - powiedział Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Lipska. Jego słowa potwierdza dyrektor Publicznego Przedszkola Samorządowego Mariola Marek, która przypomina, że budynek w tak zwanym szwedzkim stylu miał być użytkowany maksymalnie przez 20 lat. Tymczasem przedszkole miało w nim swoją siedzibę przez 32 lata. „Dzisiaj jestem chyba najszczęśliwszą osobą w mieście, bo pozbyłam się wielkiego ciężaru odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci i pracowników, zagrożone stanem technicznym budynku, za który odpowiadałam” - przyznaje dyrektor Marek.
Według niej obecne warunki są wręcz komfortowe, a będzie z nich korzystać maksymalna liczba maluchów, czyli 175. Wprawdzie formalnie przedszkole miało być 6-oddziałowe, ale w związku z ogromną liczbą chętnych na salę zajęć dla kolejnej grupy postanowiono przystosować niewielką salę gimnastyczną. „W ten sposób mogliśmy przyjąć o 25 dzieci więcej, a w sytuacji, gdy mamy u siebie jednocześnie 5 i 6-latki innego wyjścia nie było” - dodaje Mariola Marek. Jej zdaniem w przyszłym roku, gdy najstarsze dzieci pójdą do szkoły sytuacja lokalowa poprawi się.
Wśród obecnych przedszkolaków są dzieci niepełnosprawne. Z myślą o nich zastosowano odpowiednie rozwiązania architektoniczne, łazienki i podjazdy, a w przyszłości w przedszkolu ma powstać oddział integracyjny.
„Stare” przedszkole ma być rozebrane, a w jego miejscu ma być zorganizowany nowoczesny plac zabaw.
Nowa placówka powstała obok dotychczasowego przedszkola. Budowa trwała prawie trzy lata i kosztowała około 3,5 miliona złotych, które miasto w całości wydało z własnego budżetu.
Burmistrz Jerzy Pasek nie ma wątpliwości, że to dobrze wydane pieniądze. „Stare przedszkole wybudowano jeszcze w ubiegłym wieku, a jego obecny stan techniczny był katastrofalny” - powiedział Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Lipska. Jego słowa potwierdza dyrektor Publicznego Przedszkola Samorządowego Mariola Marek, która przypomina, że budynek w tak zwanym szwedzkim stylu miał być użytkowany maksymalnie przez 20 lat. Tymczasem przedszkole miało w nim swoją siedzibę przez 32 lata. „Dzisiaj jestem chyba najszczęśliwszą osobą w mieście, bo pozbyłam się wielkiego ciężaru odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci i pracowników, zagrożone stanem technicznym budynku, za który odpowiadałam” - przyznaje dyrektor Marek.
Według niej obecne warunki są wręcz komfortowe, a będzie z nich korzystać maksymalna liczba maluchów, czyli 175. Wprawdzie formalnie przedszkole miało być 6-oddziałowe, ale w związku z ogromną liczbą chętnych na salę zajęć dla kolejnej grupy postanowiono przystosować niewielką salę gimnastyczną. „W ten sposób mogliśmy przyjąć o 25 dzieci więcej, a w sytuacji, gdy mamy u siebie jednocześnie 5 i 6-latki innego wyjścia nie było” - dodaje Mariola Marek. Jej zdaniem w przyszłym roku, gdy najstarsze dzieci pójdą do szkoły sytuacja lokalowa poprawi się.
Wśród obecnych przedszkolaków są dzieci niepełnosprawne. Z myślą o nich zastosowano odpowiednie rozwiązania architektoniczne, łazienki i podjazdy, a w przyszłości w przedszkolu ma powstać oddział integracyjny.
„Stare” przedszkole ma być rozebrane, a w jego miejscu ma być zorganizowany nowoczesny plac zabaw.