Zwierzyniec: Pamięć, która boli i która zobowiązuje…

Wydarzenia z 1 czerwca 1943 roku przypomniał radny z Soch Ryszard Maciejewski, a burmistrz Zwierzyńca Edyta Wolanin dziękowała wszystkim, którzy pamiętają o tej tragicznej historii. - Zginęło prawie 200 osób, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze, ale pamięć o nich nigdy nie zgasła. Trwa w rodzinach, we wspomnieniach, w lokalnej i narodowej tożsamości. To także nasza wspólna rana i nasze wspólne zobowiązanie, by prawda nie została zapomniana. Dziękuję wszystkim, którzy przez lata pielęgnują tę pamięć, rodzinom ofiar, nauczycielom, młodzieży, badaczom historii, lokalnym twórcom, mieszkańcom Zwierzyńca i okolic. Bo dopóki pamiętamy - ofiary nie milczą. Niech ta rocznica będzie symbolem wspólnoty, która wybiera pokój, życie i godność - podkreśliła burmistrz Edyta Wolanin.

Na koniec niedzielnych obchodów delegacje złożyły wieńce i kwiaty przy pomniku ofiar pacyfikacji. W imieniu gminnych władz samorządowych hołd pomordowanym oddali burmistrz Edyta Wolanin, wiceprzewodnicząca rady miejskiej Barbara Kowal, zastępca burmistrza Mirosław Małek i sekretarz gminy Bernadeta Bartnik. Wieńce i kwiaty złożyli również prezes zamojskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i poseł Sławomir Zawiślak, Jacek Rogala z lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, a także delegacje organizacji kombatanckich, władz powiatowych ze starostą zamojskim Stanisławem Grześko, Nadleśnictwa Zwierzyniec, Roztoczańskiego Parku Narodowego, służb mundurowych, szkół i jednostek OSP oraz mieszkańcy Soch i sąsiednich miejscowości.


(fot. UM Zwierzyniec)