Ponad 7 tysięcy złotych uzbierali wolontariusze, którzy zaangażowali się w tegoroczną kwestę na ratowanie zabytkowych pomników na cmentarzu w Zwierzyńcu. W środę 1 listopada datki do puszek przyjmowało ponad 80 osób.
Byli wśród nich przedstawiciele władz samorządowych z przewodniczącą rady miejskiej Urszulą Kolman, członkowie Towarzystwa Miłośników Zwierzyńca, uczniowie i nauczyciele miejscowych szkół i inni kwestarze.
Ostateczne efekty zbiórki będą znane po ponownym przeliczeniu pieniędzy przez bank. - M.in. ze względu na deszcz, zimno i silny wiatr kwesta trwała nieco krócej niż przewidywaliśmy, ponieważ nie chcieliśmy narażać, szczególnie młodych wolontariuszy. Mimo to siedmiogodzinną zbiórkę można uzna za udaną i podziękujemy wszystkim wolontariuszom oraz ofiarodawcom. W tym roku w puszkach mieliśmy mniej bilonów, a więcej banknotów najczęściej o nominałach 10 i 20 złotych. Podobnie jak w poprzednich latach było też trochę eurocentów i ukraińskich kopiejek - podsumowuje Franciszek Cieplak, prezes Towarzystwa Miłośników Zwierzyńca, które było głównym organizatorem kwesty.
Zanim zapadnie decyzja jak wykorzystać pieniądze z tegorocznej kwesty jej organizatorzy muszą rozliczyć renowację trzech grobowców, które udało się uratować dzięki środkom zebranym przed rokiem. - W tym roku pieniędzy jest trochę mniej, ale szacujemy, że powinny wystarczyć na wykonanie dwóch nagrobków, w tym jednego, który wymaga poważniejszych prac. Na pewno będą to pomniki z początków minionego wieku - dodaje Franciszek Cieplak.
Do tej pory dzięki hojności odwiedzających zwierzyniecka nekropolie udało się uratować 23 nagrobki. Najnowsze renowacje zakończyły się tuż przed tegoroczną zbiórką, a dotyczyły pomników Aleksandra Czerneckiego z 1918 roku, Kaśmiery Dudek z 1923 i Michaliny Erli z 1926 roku.
(fot. arch. TMZ)
Ostateczne efekty zbiórki będą znane po ponownym przeliczeniu pieniędzy przez bank. - M.in. ze względu na deszcz, zimno i silny wiatr kwesta trwała nieco krócej niż przewidywaliśmy, ponieważ nie chcieliśmy narażać, szczególnie młodych wolontariuszy. Mimo to siedmiogodzinną zbiórkę można uzna za udaną i podziękujemy wszystkim wolontariuszom oraz ofiarodawcom. W tym roku w puszkach mieliśmy mniej bilonów, a więcej banknotów najczęściej o nominałach 10 i 20 złotych. Podobnie jak w poprzednich latach było też trochę eurocentów i ukraińskich kopiejek - podsumowuje Franciszek Cieplak, prezes Towarzystwa Miłośników Zwierzyńca, które było głównym organizatorem kwesty.
Zanim zapadnie decyzja jak wykorzystać pieniądze z tegorocznej kwesty jej organizatorzy muszą rozliczyć renowację trzech grobowców, które udało się uratować dzięki środkom zebranym przed rokiem. - W tym roku pieniędzy jest trochę mniej, ale szacujemy, że powinny wystarczyć na wykonanie dwóch nagrobków, w tym jednego, który wymaga poważniejszych prac. Na pewno będą to pomniki z początków minionego wieku - dodaje Franciszek Cieplak.
Do tej pory dzięki hojności odwiedzających zwierzyniecka nekropolie udało się uratować 23 nagrobki. Najnowsze renowacje zakończyły się tuż przed tegoroczną zbiórką, a dotyczyły pomników Aleksandra Czerneckiego z 1918 roku, Kaśmiery Dudek z 1923 i Michaliny Erli z 1926 roku.
(fot. arch. TMZ)