W trudnych czasach centrum kultury w Zwierzyńcu ma powody do radości. Placówka może sobie pozwolić na zakup mobilnej sceny, a większość pieniędzy na ten cel otrzyma z Narodowego Centrum Kultury.
Zwierzynieckie centrum kultury starało się o taką dotację w różnych źródłach od kilku lat, ale dopiero teraz te zabiegi przyniosły oczekiwany efekt. - Wprawdzie przy pierwszym podziale środków nasz niosek nie został zaakceptowany do realizacji, ale odwołanie od tej decyzji okazało się skuteczne - mówi w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Zwierzyńcu Edyta Sadło. Podkreśla, że mobilna scena jest bardzo potrzebna do organizacji większości imprez plenerowych. - Na razie musimy na nie wypożyczać scenę, a to kosztuje każdorazowo kilka tysięcy złotych. Tę, którą chcemy kupić można łatwo przetransportować i ustawiać, na przykład nad zalewem Rudka, na deptaku czy w starym browarze, który często gości uczestników naszych wydarzeń - cieszy się dyrektor Sadło.