Materiały źródłowe, z których w swojej twórczości korzystał Honorowy Obywatel Zwierzyńca Wojciech Białasiewicz, pozostaną w mieście. Rodzina zmarłego przed czterema laty publicysty, historyka i pisarza, przekazała je władzom miasta.
- Taką propozycję otrzymaliśmy od córki Wojciecha Białasiewicza - Małgorzaty. Zaoferowała nam nieocenione archiwum ojca, które będzie służyć kolejnym pokoleniom. Cieszymy się, że tak bogate zasoby zostaną na miejscu i dziękujemy za przekazanie wycinków z gazet i innych materiałów źródłowych, które trafiły do naszej szkoły. W przyszłości będą z nich mogli czerpać pasjonaci historii miasta i inni badacze - mówi burmistrz Zwierzyńca Urszula Kolman.
Przez wiele lat Wojciech Białasiewicz mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie m.in. pracował w prasie polonijnej. W październiku 1989 roku został redaktorem naczelnym najstarszej gazety polskiej diaspory, czyli wydawanego w Chicago od 1908 roku "Dziennika Związkowego". Funkcję tę pełnił do października 2009 roku, gdy wrócił do Zwierzyńca. Piastował także godność dyrektora Kongresu Polonii Amerykańskiej, a za działalność na rzecz Polski został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.
Przez wiele lat Wojciech Białasiewicz mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie m.in. pracował w prasie polonijnej. W październiku 1989 roku został redaktorem naczelnym najstarszej gazety polskiej diaspory, czyli wydawanego w Chicago od 1908 roku "Dziennika Związkowego". Funkcję tę pełnił do października 2009 roku, gdy wrócił do Zwierzyńca. Piastował także godność dyrektora Kongresu Polonii Amerykańskiej, a za działalność na rzecz Polski został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.