W gminie Wojciechów przybywa nowych, asfaltowych dróg. W czwartek 15 września władze gminy odebrały oficjalnie odcinek trasy w Tomaszówce, za kilka dni podobna inwestycja zakończy się w Łubkach, a jeszcze przed zimą asfaltem ma być wyłożony fragment drogi w Wojciechowie.
Nowy odcinek jezdni w Tomaszówce ma długość około 500 metrów. Kończące się prace w Łubkach są prowadzone na ponad 700-metrowym fragmencie drogi między kościołem a cmentarzem, natomiast w Wojciechowie asfalt ma być położony na jezdni o długości prawie 300 metrów, która łączy się z trasą wojewódzką nr 827. Przetarg na wykonanie robót w Wojciechowie, powinien być rozstrzygnięty jeszcze we wrześniu. Jego zwycięzca będzie musiał zmodernizować drogę w ciągu około miesiąca.
Za wszystkie te inwestycje samorząd płaci wyłącznie z własnego budżetu.
Władze gminy przyznają, że finansowanie inwestycji drogowych nie jest łatwe, a w przyszłości może być jeszcze trudniejsze. W rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową wójt Jan Czyżewski stwierdził, że jest zaniepokojony m.in. zapowiedziami nowych warunków korzystania z rządowych środków w ramach tak zwanych „schetynówek”. Jego zdaniem zmniejszenie udziału państwa w kosztach inwestycji do 30 procent spowoduje, że wiele samorządów nie będzie stać na remont czy budowę dróg. Będą sobie mogły na nie pozwolić tylko bogate gminy i powiaty, które znajdą pieniądze na tak poważny „udział własny”. Opinia ta nie jest odosobniona. O tym, że zmniejszenie środków w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych z około 1 miliarda złotych do 200 milionów w 2012 roku, może mieć fatalne skutki dla stanu dróg, mówi także wielu innych samorządowców. Autorzy tych wniosków przypominają, że samorządy nie mogą odliczać podatku VAT, który muszą zwrócić skarbowi państwa. Oznacza to, że rzeczywisty udział gmin i powiatów w finansowaniu nowych „schetynówek” wyniesie nie 70, a prawie 80 procent.
(fot.arch.UG Wojciechów)
Nowy odcinek jezdni w Tomaszówce ma długość około 500 metrów. Kończące się prace w Łubkach są prowadzone na ponad 700-metrowym fragmencie drogi między kościołem a cmentarzem, natomiast w Wojciechowie asfalt ma być położony na jezdni o długości prawie 300 metrów, która łączy się z trasą wojewódzką nr 827. Przetarg na wykonanie robót w Wojciechowie, powinien być rozstrzygnięty jeszcze we wrześniu. Jego zwycięzca będzie musiał zmodernizować drogę w ciągu około miesiąca.
Za wszystkie te inwestycje samorząd płaci wyłącznie z własnego budżetu.
Władze gminy przyznają, że finansowanie inwestycji drogowych nie jest łatwe, a w przyszłości może być jeszcze trudniejsze. W rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową wójt Jan Czyżewski stwierdził, że jest zaniepokojony m.in. zapowiedziami nowych warunków korzystania z rządowych środków w ramach tak zwanych „schetynówek”. Jego zdaniem zmniejszenie udziału państwa w kosztach inwestycji do 30 procent spowoduje, że wiele samorządów nie będzie stać na remont czy budowę dróg. Będą sobie mogły na nie pozwolić tylko bogate gminy i powiaty, które znajdą pieniądze na tak poważny „udział własny”. Opinia ta nie jest odosobniona. O tym, że zmniejszenie środków w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych z około 1 miliarda złotych do 200 milionów w 2012 roku, może mieć fatalne skutki dla stanu dróg, mówi także wielu innych samorządowców. Autorzy tych wniosków przypominają, że samorządy nie mogą odliczać podatku VAT, który muszą zwrócić skarbowi państwa. Oznacza to, że rzeczywisty udział gmin i powiatów w finansowaniu nowych „schetynówek” wyniesie nie 70, a prawie 80 procent.
(fot.arch.UG Wojciechów)